Britney: "muszę używać tony tapety, żeby przykryć pryszcze"
Britney Spears
Britney Spears próbuje pocieszyć kobiety na całym świecie? "Cały czas mam wytuszowane rzęsy i podkład na twarzy, bo mam pryszczeâ - wyznała wokalistka. Dodała, że używa âtony kosmetyków" - również na co dzień.
Britney Spears próbuje pocieszyć kobiety na całym świecie? "Cały czas mam wytuszowane rzęsy i podkład na twarzy, bo mam pryszcze" - wyznała wokalistka. Dodała, że używa "tony kosmetyków" - również na co dzień.
I rzeczywiście, na zdjęciach w wersji bez makijażu Britney wygląda fatalnie. Ma rozszerzone pory, wypryski, ziemistą cerę. Nie wspominając o tłustych włosach przypominających strąki.
Artystka często pojawia się w rozmaitych rankingach "najbardziej zaniedbanych gwiazd". Jak widać sława i czyhający na każdym kroku paparazzi nie motywują jej do dbania o siebie.
Gwiazda lubi paradować w rozciągniętych bluzkach i dresowych spodniach. Teraz zdradza, dlaczego tak się dzieje. Po prostu taką wersję lubi jej chłopak, a zarazem manager - Jason Trawick.
"Jest słodki i kochany. Mówi, że mogę cały dzień chodzić w dresie, jemu to nie przeszkadza" - powiedziała w rozmowie z magazynem "Lucky". Zobaczcie Spears w obu wersjach: "z toną kosmetyków" na twarzy i bez "ulepszaczy".