Modnie, ale czy zdrowo? Prawda o szpilkach

Już dwucentymetrowy obcas może zacząć zniekształcać stopę. Jak sobie z tym radzić, skoro kobiety nie wyobrażają sobie życia bez swoich szpilek? Ich częste noszenie może wywołać poważne problemy, nie tylko ze stopami, ale też z kolanami czy plecami.

Już dwucentymetrowy obcas może zacząć zniekształcać stopę. Jak mają sobie z tym radzić kobiety, które nie wyobrażają sobie życia bez szpilek? Ich częste noszenie może wywołać poważne problemy, nie tylko ze stopami, ale też z kolanami czy plecami.

Z medycznego punktu widzenia, noszenie wysokich obcasów nie jest wskazane. - Ciężar ciała skupia się w jednym miejscu, a dokładnie na śródstopiu. Kolana są bardziej ugięte, a to może powodować w przyszłości problemy ze stawami - mówi Maciej Brożyński, magister fizjoterapii. - Podczas noszenia szpilek, cierpią nie tylko nogi ale i palce stóp, które pod wpływem zmiany rozłożenia ciężaru ciała zsuwają się do czubka szpilki. To powoduje ich ucisk, a nasze palce powinny swobodnie móc się poruszać w bucie - dodaje Brożyński.

Nie istnieje żadna dopuszczalna liczba centymetrów jakie powinien mieć obcas. Każde podwyższenie stopy, zmiana jej naturalnego ułożenia, będzie sprawiać, że stanie się ona bardziej podatna na choroby. - Nie oznacza to, że musimy kompletnie zrezygnować z noszenia wysokich obcasów. Wystarczy ograniczyć ich noszenie do minimum i często siadać. Pamiętajmy jednak, że im niższy obcas, tym lepiej dla nas i naszego ciała - podsumowuje fizjoterapeuta.