UrodaNa co wydają pieniądze najbogatsi? Zamiast kosmetyków wolą podróże

Na co wydają pieniądze najbogatsi? Zamiast kosmetyków wolą podróże

Na co wydają pieniądze najbogatsi? Zamiast kosmetyków wolą podróże
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Aleksandra Kisiel
30.11.2015 10:29, aktualizacja: 30.11.2015 12:00

Bycie bogatym już nie jest takie, jak kiedyś. Dawniej wydatki szczęściarzy z 1 proc. społeczeństwa były niezmienne: diamenty, konie, nieruchomości, torebki Birkin. Dziś wydają pieniądze zupełnie inaczej. Centralną pozycję w ich budżecie zajmują gadżety i podróże. Nadal potrafią wydać sporo, choć nie są to te same kwoty, co przed kryzysem.

Bycie bogatym już nie jest takie, jak kiedyś. Dawniej wydatki szczęściarzy z 1 proc. społeczeństwa były niezmienne: diamenty, konie, nieruchomości, torebki Birkin. Dziś wydają pieniądze zupełnie inaczej. Centralną pozycję w ich budżecie zajmują gadżety i podróże. Nadal potrafią wydać sporo, choć nie są to te same kwoty, co przed kryzysem.

Firma Unity Marketing przeanalizowała wydatki najbogatszych Amerykanów, czyli takich, których roczny dochód na gospodarstwo domowe przekracza 450 tys. dolarów. Okazało się, że w stosunku do roku 2014 ich wydatki na towary luksusowe spadły o 21,6 proc. Głównym powodem tego spadku jest trudna sytuacja na Wall Street, która szczególnie dała się we znaki latem i wczesną jesienią. Najbogatsi nie czują się już tak pewnie, jak przed kryzysem ekonomicznym, a dodatkowo, coraz więcej firm zajmuje się sprzedażą produktów premium za ceny ze średniej półki.

Ostentacyjne bogactwo w stylu Donalda Trumpa z lat osiemdziesiątych powoli przechodzi do lamusa. Owszem, nadal istnieją enklawy bogactwa, takie jak instagramowe konto The Rich Kids of Instagram, na którym bogate dzieciaki bogatych rodziców chwalą się jachtami, samochodami i plikami banknotów. Ale ci najbogatsi i nieco bardziej doświadczeni bardziej zabiegają o dyskrecję.

“Bogacze nie kupują już rzeczy tylko ze względu na ich status. Bardziej liczy się osobista satysfakcja czy komunikat, jaki wysyłają pożądane, luksusowe przedmioty,” tłumaczy psycholog Kit Yarrow z Golden Gate University.

Pamela Danziger, założycielka Unity, która od lat blisko obserwuje świat dóbr luksusowych przyznała, że tylko w pięciu z 21 obserwowanych kategorii zanotowano wzrost. Najbogatsi wydają więcej na elektronikę, zegarki, alkohol, domowy design, w tym tekstylia i inne drobne przyjemności. Najpopularniejszym zegarkiem nie był ani Rolex, ani Patek Philippe, a… Apple Watch. Najbardziej odczuwalny jest spadek wydatków na kosmetyki i perfumy. W trzecim kwartale 2015 roku najbogatsi wydali zaledwie 367 dolarów na dobra tego typu. Rok temu kwota ta była dwukrotnie wyższa. Zegarki i podróże to najbardziej kosztowne pozycje w budżecie najbogatszych. Na jedne i drugie wydali po 8600 dolarów.

Milionerom zależy coraz bardziej na doświadczeniach i przeżyciach. Jeśli mają już wszystko, albo inwestują pieniądze w sztukę czy nieruchomości, albo chcą cieszyć się życiem, więc wydają więcej na podróże, luksusowe hotele i odkrywanie świata niż na modę z górnej półki czy akcesoria. To tłumaczy ogromną popularność miejsc takich jak nowojorska restauracja Ralpha Laurena czy pomysł Giorgio Armaniego by otworzyć własny hotel. Zwłaszcza, że niektóre z luksusowych marek padły ofiarą własnej popularności. Michael Kors, którego produkty można dostać na całym świecie za ułamek oryginalnej ceny, już niedługo przestanie być marką luksusową, w przeciwieństwie do Chanel, które nigdy nie organizuje wyprzedaży, a towary ze znakiem jakości Karla Lagerfelda z czasem nabierają większej wartości.

Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP

POLECAMY:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także