Narodziny drugiego dziecka Kate Middleton i księcia Williama zostaną ogłoszone na Twitterze

Narodziny drugiego dziecka Kate Middleton i księcia Williama zostaną ogłoszone na Twitterze

Narodziny drugiego dziecka Kate Middleton i księcia Williama zostaną ogłoszone na Twitterze
Źródło zdjęć: © AFP
28.04.2015 15:08, aktualizacja: 28.06.2018 15:31

"Witamy na oficjalnym koncie Księcia i Księżnej Cambridge oraz Księcia Harry'ego" - można było przeczytać 14 stycznia na Twitterze. Konto @KensingtonRoyal ma przede wszystkim informować o wydarzeniach dotyczących "Royal Foundation" oraz innych przedsięwzięć charytatywnych.

Na jego ścianie zawiśnie też ogłoszenie, kiedy brat albo siostra księcia George'a pojawi się na świecie - informuje The Sunday Times. Jest to zdecydowany ukłon w stronę nowoczesnych sympatyków rodziny królewskiej.

Konto ma szerokie grono fanów (7 tysięcy tylko w ciągu pierwszej godziny jego istnienia), pomimo że twitty nie są opatrywane podpisami samej księżnej czy jej męża. Nie ma nim żadnych osobistych zdjęć ani wpisów, które odchodziłyby od grzecznego informatywnego tonu członków rodziny królewskiej, których obowiązuje dyskrecja i powaga.

To bynajmniej nie zraża Brytyjczyków, którzy nie tylko z napięciem śledzą doniesienia w internecie, czy księżna Kate już zaczęła rodzić, ale koczują przed Szpitalem Świętej Marii w dzielnicy Paddington w Londynie. Zgromadzonych turystów i dziennikarzy nie opuszcza dobry humor. Książę William i księżna Kate wysłali słodki poczęstunek oraz kawę dla zgromadzonych przed placówką medyczną osób. Jak widać, mimo zamieszania wokół narodzin kolejnego "royal baby", doceniają oni wsparcie i zainteresowanie swoją rodziną.

Zgodnie z tradycją, narodziny dzieci z rodziny królewskiej były ogłaszana na specjalnej tablicy przed Pałacem Buckingham. Elektroniczne powiadomienie na Twitterze jest pomysłem młodych Windsorów.

Poród ma nastąpić lada chwila. Według niektórych źródeł Kate urodzi w najbliższą niedzielę.

(mtr), WP Kobieta

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także