Blisko ludzi70-latka rozdaje ulotki, by utrzymać niepełnosprawnego syna. Opieka społeczna grozi jej eksmisją

70‑latka rozdaje ulotki, by utrzymać niepełnosprawnego syna. Opieka społeczna grozi jej eksmisją

Kinga Kwiecień
22.01.2016 22:04, aktualizacja: 23.01.2016 10:26

Pewnego dnia na ulicy podeszła do niej młoda dziewczyna, Kasia Grzechowiak z kubkiem gorącej czekolady.
- Przypomniałam sobie jak kiedyś sama pracowałam w podobnym charakterze. Wtedy marzyłam, by ktoś dał mi coś ciepłego - mówi dziewczyna

Pani Iwona ma 70 lat i od dwóch lat rozdaje na ulicy ulotki, tak jak robią to młodsze od niej o 50 lat studentki. Kobieta ponownie podjęła pracę dwa lata temu. Zmusiła ją do tego sytuacja rodzinna. Syn pani Iwony urodził się z mózgowym porażeniem kończyn. Jego niepełnosprawność nie pozwala mu podjąć stałej pracy. Aby móc utrzymać rodzinę, kobieta pracuje 9 godzin dziennie. Tygodniowo zarabia zaledwie 100 zł.

- Wydawało się, że jak syn pójdzie do pracy, to staniemy na nogi. Jednak został z niej wyrzucony, ponieważ nie mógł wykonywać prac fizycznych. Wszystko się wtedy załamało - mówi kobieta.

Niska emerytura pani Iwony nie wystarczała na leki dla syna, a nawet na jedzenie. Niestety pomoc społeczna nie jest w stanie zapewnić im opieki. Kobieta była zmuszona wziąć pożyczkę. Nie miała jednak środków finansowych na jej spłatę. W ubiegłym roku otrzymała wyrok eksmisji bez prawa do lokalu socjalnego. Dzięki rozdawaniu ulotek udało jej się uregulować sporą część długu, jednak do spłacenia zostało jeszcze 20 tysięcy złotych.

Pewnego dnia na ulicy podeszła do niej młoda dziewczyna, Kasia Grzechowiak z kubkiem gorącej czekolady.

- Jak zobaczyłam panią Iwonę, przypomniałam sobie, jak kiedyś sama pracowałam w podobnym charakterze. Wtedy marzyłam, by ktoś dał mi coś ciepłego - mówi dziewczyna.

Kasia postanowiła pomóc kobiecie. Zorganizowała akcję na Facebooku, dzięki której zbiera żywność oraz środki czystości dla pani Iwony. Każdy, kto zechce się do niej przyłączyć, może to zrobić jeszcze do niedzieli, 24 stycznia.

Zobaczcie historię przypadkowego spotkania, przyjaźni i wielkiej akcji pomocy zorganizowanej dla niezwykłej staruszki.

Więcej informacji można znaleźć na Facebooku: ZBIÓRKA ŻYWNOŚCI I ŚRODKÓW CZYSTOŚCI.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (622)
Zobacz także