UrodaNajlepszy prezent dla nastolatki...operacja plastyczna

Najlepszy prezent dla nastolatki...operacja plastyczna

Najlepszy prezent dla nastolatki...operacja plastyczna
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
05.06.2009 13:27, aktualizacja: 26.05.2010 17:51

Coraz więcej nastolatek decyduje się na operacje plastyczne. Podczas gdy ich koleżanki marzą o nowym komputerze, fajnych wakacjach, czy modnych ciuchach, one najbardziej pragną mieć większy biust, lub nowy nos.

Coraz więcej nastolatek decyduje się na operacje plastyczne. Podczas gdy ich koleżanki marzą o nowym komputerze, fajnych wakacjach, czy modnych ciuchach, one najbardziej pragną mieć większy biust, lub nowy nos.

Jeszcze tak niedawno, podczas przeglądania modnych, kolorowych magazynów, śledzenia popularnych programów telewizyjnych z udziałem wielkich gwiazd, często zastanawialiśmy się nad ich atrakcyjnym i młodym, nieraz mimo znacznego już wieku wyglądem. Teraz gwiazdy otwarcie mówią o swoich „sposobach” na zachowanie urody i zatrzymanie czasu.

Kiedyś tabu teraz chleb powszedni

Operacje plastyczne, kiedyś temat tabu dzisiaj przeszły już do zwykłej codzienności. Tak skrzętnie skrywane niegdyś zabiegi chirurgiczne, które upiększały gwiazdy polskiego i światowego kina, teraz są powodem do dumy. Prawie każdego dnia słyszymy o tym, co znana pani zoperowała sobie lub właśnie nosi się z takim zamieram. Ale nie trzeba „sięgać gwiazd”, by stwierdzić, że chirurgia plastyczna jest dzisiaj na porządku dziennym. Może i daleko nam jeszcze do krajów Ameryki Północnej czy Południowej (całe szczęście) ale, jak na polskie realia to i tak znaczna zmiana spojrzenia na chirurgię plastyczną i kanony piękna, jakie ona wyznacza.

Bombardowane z każdej strony sporym naciskiem na topowy, młody i atrakcyjny wygląd, jeśli nie od razu decydują się na drobne czy też znaczne poprawki swoich mankamentów, to z pewnością ewentualne korekty pozostają na pewno w sferze naszych planów czy też chęci. Jak dowodzą badania przeprowadzone wśród młodych kobiet, aż połowa z nich deklarowała chęć oddania się w ręce chirurga plastycznego. Ale to nie wszystko, bo z pozostałej połowy ponad 50% potwierdziło podjęcie już konkretnej decyzji o zabiegu.

Polskie maturzystki również uległy temu trendowi. Zamiast przejmować się studiami, przejmują się zbyt mały biustem, czy brzydkim nosem. Wiele z nich robi to nie tylko dla lepszego samopoczucia. Chcą w ten sposób zwiększyć swoje powodzenie u mężczyzn, lub...dostać dobrze płatną pracę. Z kolei w Wielkiej Brytanii magazyn "Bliss" przeprowadził ankietę wśród nastolatek w wieku 13-19 lat. Co się okazało? Wyszło na jaw, że prawie połowa z nich poważnie myśli o poddaniu się operacji plastycznej. 30% przebadanych w tej sprawie dziewcząt zadeklarowała, że jest już zdecydowana na operację plastyczną.

Co nastolatkom najbardziej się w sobie nie podobało? Według ankiety "Bliss" na pierwszym miejscu był brzuch. Aż 48 % nastolatek deklarowała chęć odessania sobie tłuszczu właśnie w tym miejscu. Na drugim miejscu znalazł się biust. Ponad 40% nastolatek marzyło o tym ,by powiększyć swoje piersi. 15 % nastolatek zmniejszyłaby sobie pośladki, tyle samo skorygowałoby wygląd nosa.

Wyniki tych badań cieszą pewnie chirurgów plastycznych, którzy radośnie zacierają swe cudotwórcze ręce. Jednak czy taki wynik nie jest zasmucający? Przecież mówi bardzo wyraźnie o niskiej samoocenie prawie 90 procent młodych kobiet!

Ceny operacji plastycznych wahają się w granicach od kilku do kilkunastu tysięcy polskich złotych. Pewnie, gdyby koszty takich poprawek natury były bardziej przystępne, zaobserwowalibyśmy na naszych ulicach znaczny wzrost ilości kobiet o „idealnych” wedle współczesnych trendów kształtach i rysach. Może wszystkie kobiety wyglądałyby prawie tak samo? Czy zmiany obowiązujących kanonów na inne, powodowałyby poddawanie się kolejnym zabiegom? Ta samonapędzająca się machina, bazująca na niskiej samoocenie, braku pewności i dowartościowaniu człowieka na podstawie tylko i wyłącznie wyglądu zewnętrznego, jednym pozwala na dołączenie do grona wspaniałych, pięknych, poważanych i pożądanych. Bez względu na to, że zasługą ich wyglądu jest zwyczajnie wprawna ręka chirurga i skalpel.

Drudzy uznawani są za przeciętnych, nieatrakcyjnych, takich nijakich, odstających od tej „lepszej” reszty. I choć, ilu zwolenników, tyle pewnie znalazłby się i przeciwników ingerowaniu w naturalne piękno, to zawsze przecież, w mniejszym lub większym stopniu, chcemy wyglądać olśniewająco i budzić zainteresowanie otoczenia.

Być może dlatego, coraz więcej rodziców zamiast nowego komputera, egzotycznych wakacji, czy najnowszego modelu komórki funduje swoim dorastającym dzieciom operacje plastyczne. Ostatnio głośno było w mediach o przypadku 20 letniej Brytyjki, Margaret King, która mając 18 lat dostała w prezencie urodzinowym od matki swój pierwszy zastrzyk z botoksu. Matka dziewczyny, Jodie King, swoją decyzję tłumaczy tym, że chciałaby, aby Margaret nie miała zmarszczek na czole. Na 21 urodziny córki, Margaret planuje zafundować jej operację plastyczną nosa, oraz powiększanie piersi.

Co kobietom chirurgia plastyczna?

• Lifting
Zabieg ten ma na celu uzyskanie wyraźnego efektu odmłodzenia. Jest chyba najczęściej wykonywanym zabiegiem chirurgicznym wykonywanym dla młodego wyglądu. Kiedy mamy opadające policzki, nasza skóra na twarzy i szyi jest znacznie zwiotczała, czoło przypomina poorane bruzdami poletko, wtedy właśnie specjaliści doradzają wykonanie liftingu. Poprzez usunięcie nadmiaru tkanki podskórnej i nagromadzonego tłuszczu, skóra robi się gładka i jędrna. Aby móc wrócić po zabiegu do normalnego trybu życia, trzeba odczekać 2 do 3 tygodni czasu. Tak przyjemność może nas kosztować nawet 14 tysięcy złotych.

• Plastyka uszu
Jeśli nie bylibyśmy zadowoleni z wyglądu naszych małżowin usznych, zawsze możemy poddać je drobnym korektom. Dzięki nim uszy będą wyglądały zgrabniej niż dotychczas. I tak najczęściej w ręce chirurga oddają się osoby z odstającymi uszami, ale także te, które nie są zadowolone z ich wielkości, kształtu, a nawet kąta otwarcia. Niby to drobny zabieg, czasem może być nawet niezauważany przez otoczenie, jednak specjaliści liczą sobie za jego wykonanie ok. 3000 zł.

• Plastyka podbródka
Temu zabiegowi poddają się osoby ubolewające nad nadmiernie wysuniętą lub wklęsłą szczęką, a także te, u których pojawił się drugi podbródek. Wtedy plastyka łączona jest najczęściej z liftingiem lub liposukcją, czyli odsysaniem tłuszczu. Niekiedy konieczne jest wszczepienie specjalnych sztucznych implantów lub przeszczepienie chrząstki w innych partii ciała operowanej osoby.Aby sprawić sobie nowy podbródek trzeba mieć w kieszeni jedyne … 4000 zł.

• Plastyka ust
Każda kobieta pragnie mieć powabne i kuszące usta. Niestety nie każda z nas je ma. Jednym mniej innym bardziej przeszkadza posiadanie wąskich warg. Znajdą się też tacy, którzy lubią je takie, jakie są i nic by w nich nie zmienili. Jednak, jeśli już ktoś decyduje się na korektę swoich ust to najczęściej wybiera ich powiększenie. Takie starania mogą wyczyścić nasze konto o 2 – 3 tysięcy złotych.

• Plastyka powiek
To kolejne cudowne odmłodzenie dotyczy usunięcia nadmiaru skóry przy opadających powiekach lub typowych dla wielu kobiet worków pod oczami. Zabieg wykonuje się na dolnej i górnej powiece. A która z nas nie chciałaby mieć wyraźnego i bystrego spojrzenia? Wszystko jest możliwe, gdy tylko zapłacimy, jakieś 3 tysiące złotych za powieki górne i tylko 4 tysiące złotych za powieki dolne.

• Plastyka nosa
Mało, która z nas ma to szczęście, aby posiadać mały i zgrabny nosek. A to przecież od jego kształtu i wielkości zależy ostateczny wyraz naszej twarzy. Niekiedy drobna korekta nosa może zmienić nas z jędzowatej i nadąsanej w delikatną i radosną niewiastę. Oczywiście mowa tu o pierwszym, zewnętrznym wrażeniu. Jakie nosy kwalifikują się według współczesnych tendencji do skorygowania? No, więc jak wykazują statystyki najczęściej korekcie nosa podają się kobiety z nosami zbyt dużymi, niekształtnymi, szerokimi, krzywymi, garbatymi lub ze zbyt szerokimi otworami nosowymi. Możliwe jest także korygowanie odległości nosa od górnej wargi ust. Takie udoskonalanie kosztuje od 4 do 8 tysięcy złotych.

• Korekta asymetrii
Jak wiemy, piękne naturalne piersi nigdy, no powiedzmy bardzo, ale to bardzo rzadko są identycznych rozmiarów. Zawsze jedna pierś jest trochę większa od tej drugiej. Nie ma w tym nic nieładnego, jednak jak się okazuje wielu paniom, a raczej ich partnerom to przeszkadza. A nie tylko wyrównywanie wielkości biustu jest wykonywane przez niezadowolone z darów natury panie. Korekta obejmuje także zmniejszanie lub zwiększanie odległości pomiędzy dwoma piersiami. Koszt mieści się w granicach 6 – 8 tysięcy złotych.

• Podnoszenie biustu (mastopeksja)
Opadnięty, mówiąc potocznie obwisły biust to zmora większości kobiet. Taki stan może pojawiać się po porodzie i długim karmieniu dziecka piersią, po nagłej utracie wagi lub zwyczajnie z powodu naturalnego starzenia się organizmu. Podczas zabiegu usuwa się tylko nadmiar skóry, pozostawiając tkankę tłuszczową. A za takie usunięcie skóry trzeba zapłacić jakieś 8 tysięcy złotych.

• Powiększanie piersi
Chyba najpopularniejsze pośród wszystkich możliwych opcji korekty kobiecego biustu, jest właśnie jego powiększanie. Nagminna atmosfera uwielbienia dla dużych rozmiarów piersi wyraźnie dyskryminuje kobiety z niewielkim biustem. A chęć dążenia do ideału i zapewnienia sobie poczucia komfortu popycha najczęściej kobiety borykające się z tym „problemem” do ucieczki w możliwości, jakie daje chirurgia plastyczna. A te właśnie możliwości wyceniane są nawet na 14 tysięcy złotych!

• Redukcja piersi
Rzadziej, ale także wykonywane jest pomniejszenie piersi, które dotyczy kobiet meczących się ze zdrowotnymi skutkami dźwigania olbrzymich rozmiarów piersi. Taki zabieg to jedyne 7 – 9 tysięcy złotych, a przy zastosowaniu odsysania tkanki tłuszczowej nawet 11 tysięcy.

• Brzuch
Zgrabny i płaski brzuszek to trudny do wypracowania metodami systematycznych ćwiczeń efekt. Zwłaszcza, gdy wielki brzuch, jest skutkiem przebytych ciąż, pojawienia się oponek, czy przybocznym skutkiem starzenia. Dla leniwych i szybko tracących zapał do walki osób, przewidziane jest usuwanie zbędnej tkanki tłuszczowej, usuwanie nadmiaru skóry z brzucha, a nawet zmiana lokalizacji pępka. Przy takich oczekiwaniach trzeba wyłożyć jednorazowo aż 7 – 8 tysięcy złotych.

• Uda
W tym wypadku, stosowana jest najczęściej liposukcja, dzięki której uda uzyskują ładny kształt i zarys. A to tylko za jedyne 5 – 7 tysięcy złotych.

• Pośladki
Krągłe, jędrne pośladki przypominające brzoskwinkę to bardzo pożądany towar. Stąd tak duże wzięcie na modelowanie ich kształtu za pomocą odsysania lub wstawiania naturalnych czy też sztucznych implantów. Czasem pupę trzeba pomniejszyć, ale ostatnio modne jest jej powiększanie. Tak czy siak murowany jest wydatek nawet parunastu tysięcy złotych!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (147)
Zobacz także