Mam 30 lat i od ok. 8 lat choruję na łuszczycę. Dotychczas stosowane leki przestawały działać po kilkunastu tygodniach.
Mam 30 lat i od ok. 8 lat choruję na łuszczycę. Dotychczas stosowane leki przestawały działać po kilkunastu tygodniach. Zaatakowane mam łokcie, kolana, pępek, skórę głowy (to część najbardziej zaatakowana) i pojedyncze kropki na całym ciele. Swoje leczenie zaczynałam od Elocomu, a ostatnio stosowałam Diprosalic na skórę głowy, Lorinden C na miękkie części ciała i Dermovate na łokcie i kolana. Czy są jakieś skuteczne metody leczenia? Czytałam o różnych gabinetach, ale kiedy tam dzwonię, to nikt nie daje mi gwarancji na wyleczenie ani tym bardziej na to, że nie wystąpi reemisja choroby.
Dagmara
Nie podejmuję się leczyć Pani wirtualnie, a z tego, co Pani pisze, wynika, że leczy się Pani sama, z miernym skutkiem.
Łuszczyca to choroba przewlekła, nie można jej wyleczyć, ale można pozbyć się jej objawów. Czasem taka remisja trwa kilka lat, czasem kilka tygodni.
Efektem zaostrzającym występowanie objawów są głównie ogniska zapalne w organizmie, często utajone (np.zęby, migdałki itp.).
Preparat sterydowe, które Pani od kilku lat stosuje, są proponowane w okolicy skóry głowy i fałdy skórne, natomiast nie poleca się przewlekłego ich stosowania na skórę pozostałych części. Powodują bowiem szybkie ustępowanie, ale też szybkie nawroty.
Radzę więc zaufać dermatologowi, uzbroić się w cierpliwość, może mogłaby Pani stosować SUP- lub OUVA-terapię. Oceni to lekarz prowadzący.
Elżbieta Gołębka
