Kalkulator płodności: w wieku 32 lat 90 proc. szans na jedno dziecko
Kobiety w wieku 32 lat mają średnio 90 proc. szans na to, że będą w stanie urodzić jedno dziecko bez in vitro - sugeruje tzw. kalkulator płodności opracowany przez holenderskich specjalistów.
Kobiety w wieku 32 lat mają średnio 90 proc. szans na to, że będą w stanie urodzić jedno dziecko bez in vitro - sugeruje tzw. kalkulator płodności opracowany przez holenderskich specjalistów. Pisze o tym „New Scientist” i “Journal of Human Reproduction”.
Specjaliści Uniwersytetu Erasmusa w Rotterdamie opracowali kalkulator płodności na podstawie danych dotyczących dzietności 58 tys. kobiet zgromadzonych w Holandii przez 300 lat do początku lat 70. XX wieku -Dotyczy on wyłącznie par, w których mężczyźni są starsi od swojej partnerki nie więcej niż o 10 lat - twierdzi jeden z twórców tego systemu Dik Habbema.
Kalkulator pozwala ocenić, ile dzieci w zależności od wieku może mieć dana para dzięki poczęciu naturalnemu, jak i przy użyciu in vitro. Habbema podkreśla, że szanse na liczne potomstwo szybko spadają wraz z upływem lat nawet u ludzi stosunkowo młodych.
Kobiety w wieku 32 lat mają średnio 90 proc. szans, że urodzą dziecko bez potrzeby użycia in vitro, ale jeśli pragną mieć troje dzieci, to w pierwszą ciążę powinny zajść w wieku 23 lat.
W wieku 37 lat przyszłe matki mają 75 proc. szans by doczekać się w sposób naturalny pierwszego potomstwa, a w 41. roku życia - 50 proc. W wieku 31 lat jest 75 proc. prawdopodobieństwo urodzenia w ten sposób trojga dzieci, a w 35. roku życia – już tylko 50 proc.
Zabiegi sztucznego zapłodnienia nieco wydłużają wiek reprodukcyjny. Dzięki nim 90 proc.-gwarancję urodzenia jednego dziecka mają kobiety w wieku 35 lat. W 39. roku życia szansa na to spada do 50 proc., a w wieku 42 lat nie przekracza 50 proc.
In vitro zwiększa również szanse na liczne potomstwo w bardziej zaawansowanym wieku. W 28. roku życia kobieta ma 90 proc. szanse na urodzenie trojga dzieci, w wieku 33 lat spada ono do 75 proc., a w wieku 36 lat – do 50 proc.
Dik Habbema podkreśla, że dane te pokazują, jak niebezpieczne jest opóźnianie prokreacji. W Wielkiej Brytanii statystyczna kobieta rodzi dziecko w wieku 28 lat, a Włoszech, Hiszpanii i Szwajcarii - już w wieku 30 lat.
Według prof. Rafała Kurzawy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, kilkadziesiąt lat temu Polki rodziły pierwsze dziecko przeciętnie w wieku 25 lat, teraz wiek ten wydłużył się do 29 lat.
- Dolna granica, w której zaczynają się problemy z poczęciem, zaczyna pokrywać się z przedziałem wiekowym, w którym Polki najczęściej planują dziecko. Oznacza to, że coraz więcej kobiet będzie napotykało problemy z zajściem w ciążę. Już dziś liczba przypadków 20-latek, u których diagnozujemy niepłodność lub różne formy zaburzeń płodności, jest znacznie wyższa niż jeszcze 5-10 lat temu - powiedział PAP dr Dariusz Mercik, ginekolog z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum w Katowicach.
Prof. Allan Pacey z uczelni w Sheffield twierdzi, że płodność kobiet szybko spada po przekroczeniu 30-35 roku życia. U mężczyzn utrzymuje się ona dłużej, ale specjalista podkreśla, ale po czterdziestce większe jest ryzyko spłodzenia dziecka z zaburzeniami genetycznymi bardziej predysponującymi do niektórych schorzeń, takich jak schizofrenia.
(PAP), zbw/ krf/
