Ikona włoskiego kina. Sophia Loren: "Moja era Hollywood była o wiele lepsza".

Wciąż zachwyca pięknym wyglądem i zadbaną sylwetką. Ikona włoskiego kina niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, że jej recepta na wieczną młodość opiera się tylko i wyłącznie na odpowiedniej diecie i aktywnym trybie życia.

Wciąż zachwyca pięknym wyglądem i zadbaną sylwetką. Ikona włoskiego kina niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, że jej recepta na wieczną młodość opiera się tylko i wyłącznie na odpowiedniej diecie i aktywnym trybie życia.

Jak powiedziała w jednym z wywiadów, nigdy nie akceptowała operacji plastycznych. Podobno na początku kariery sugerowano jej skorzystanie z usług chirurga, jednak gwiazda zdecydowanie odmówiła.

-Powiedzieli mi, że mój nos jest za długi, a usta za duże. Takie uwagi zupełnie mnie nie dotknęły, bo od zawsze akceptowałam siebie. Kiedy w coś mocno wierzę, to będę o to walczyć – powiedziała w zeszłym roku w rozmowie z „Hollywood Reporter”.

Ostatnio, Sophia Loren podzieliła się również swoją opinią na ten temat z magazynem „Page Six”:

- Te wszystkie młode dziewczyny muszą być bardziej ostrożne i selektywne w tym, co robią ze swoim ciałem i twarzą. Nigdy nie masz pewności, czy trafisz do dobrego chirurga. Przez tego typu nieprzemyślane decyzje można wyglądać o wiele gorzej niż przed zabiegiem - stwierdziła aktorka.

We wspomnianej rozmowie, gwiazda skrytykowała również współczesne Hollywood oraz wypowiedziała się na temat rosnącej popularności social media.

- Za moich czasów wartość i umiejętności aktorki opierały się na jej talencie. Teraz, kiedy ludzie mnie spotykają, wyciągają swoje telefony, żeby zrobić mi zdjęcie. Nie znam się za dobrze na social media, ale wydaje mi się, że obecnie, dzięki temu zyskuje się większą popularność – powiedziała w rozmowie z „Page Six”.

- Moja era Hollywood była o wiele lepsza. To właśnie talent i umiejętności sprawiały, że ludzie kojarzyli daną gwiazdę – dodała.