Blisko ludziMikołaj Kopernik i Anna Schilling: astronom po przejściach, kobieta z przeszłością

Mikołaj Kopernik i Anna Schilling: astronom po przejściach, kobieta z przeszłością

Mikołaj Kopernik i Anna Schilling: astronom po przejściach, kobieta z przeszłością
Źródło zdjęć: © wikimedia commons public domain
22.02.2016 11:46, aktualizacja: 22.02.2016 14:31

Gdy się poznali, on był był kanonikiem fromborskim, uznanym astronomem, ekonomistą i lekarzem, a ona – mężatką w trakcie „przejść”. Czy związek Mikołaja Kopernika i Anny Schilling był zwykłą relacją pracodawcy z gospodynią, czy może czymś więcej?

Gdy się poznali, on był był kanonikiem fromborskim, uznanym astronomem, ekonomistą i lekarzem, a ona – mężatką w trakcie „przejść”. Czy związek Mikołaja Kopernika i Anny Schilling był zwykłą relacją pracodawcy z gospodynią, czy może czymś więcej?

To związek z wieloma niewiadomymi. Wśród historyków badających życie Mikołaja Kopernika nie ma zgody nawet co do podstawowych faktów dotyczących relacji Anny Schilling z wielkim polskim astronomem.

Bardziej romantyczna wersja zakłada, że Anna dwukrotnie zajmowała się gospodarstwem Kopernika. Po raz pierwszy było to około roku 1525. Kobieta mieszkała z astronomem przez cztery lata, aż do swego ślubu z niejakim Schillingiem, mieszczaninem fromborskim.

Małżeństwo nie trwało długo. Już po kilku tygodniach Anna miała uciec od małżonka i wprowadzić się powtórnie do domu Kopernika, którego próbowała namówić, by dopomógł jej w unieważnieniu nieszczęśliwego, jak twierdziła, związku. Astronom, który „miał poczuć miętę” do ponętnej gdańszczanki (z tego miasta pochodziła bogata i wpływowa rodzina Anny) usiłował jej w tym pomóc, ale argument przemawiający za unieważnieniem związku z Schillingiem – brak pożycia – nie został uznany przez Tiedemana Giese, kustosza fromborskiej kapituły za wystarczający.
Giese, skądinąd przyjaciel Kopernika, zaproponował Annie przeprowadzenie badań, które miały uprawdopodobnić podaną przez nią wersję, ale oburzona kobieta nie chciała się na takie badania zgodzić.

Przez następne lata aż do roku 1539 mieszkała nadal z Kopernikiem. Kwestią do dyskusji jest, czy zauroczony bez wątpienia gospodynią astronom (była nie tylko piękna, ale także gruntownie wykształcona i inteligentna) poprzestawał tylko na wspólnym oglądaniu gwiazd i rozmowach, czy też związek nabrał bliższego, tak to określmy, charakteru.

Według drugiej, i bardziej obecnie rozpowszechnionej wersji, Anna Schilling przeprowadziła się do Fromborka, by prowadzić gospodarstwo domowe wiecznie zapracowanego Kopernika, w roku 1538, gdy jej mąż, Arendt von Schilling już nie żył.
Małżeństwo od dawna było już jednak fikcją i pozostawało wyłącznie na papierze. Choć Schillingowie dochowali się licznej gromady dzieci (było ich kilkanaścioro), to od lat nie stanowili zgodnego stadła. Miało stać się tak z winy męża Anny, który, podobno, lubił „skoki w bok”.

Jak było, tak było, dość, że, gdy Anna Schilling zaczęła prowadzić dom fromborskiego astronoma, miała 48 lat, a on – 65. W XVI wieku oboje byli więc dość wiekowi – Anna była, w najlepszym razie, matroną, ale Kopernik już starcem stojącym nad grobem.

Podeszły wiek fromborskiego kanonika, który zresztą miał tylko niższe święcenia kapłańskie, nie ochronił go jednak przed plotkami, że gospodyni nie tyle gotuje mu strawę, co ściele łóżko po wspólnie spędzonej nocy.

Już w kilka miesięcy po sprowadzeniu się Anny do Fromborka, 1 grudnia 1538 roku, biskup warmiński Jan Dantyszek zwrócił się listownie do kanonika fromborskiego Feliksa Reicha, by ten, działając w jego imieniu, publicznie potępił Mikołaja Kopernika za związek z kobietą.
Reich, który był przyjacielem astronoma, podszedł do sprawy bardzo delikatnie i z wyrozumiałością. Po blisko 1,5-miesięcznym śledztwie poinformował biskupa, w liście z 23 stycznia, 1539 roku, że „nie zauważył niewłaściwego zachowania obojga”.
Jan Dantyszek jednak nie rezygnował. Następne listy słał już bezpośrednio do Mikołaja Kopernika. Swą pasterską władzą nakazywał astronomowi, by ten w trybie natychmiastowym usunął „tę kobietę” z domu . Kopernik cierpliwie odpowiadał za każdym razem to samo – „nie może pozbyć się Anny, gdyż ma trudności w znalezieniu dla niej nowego mieszkania”.

Taka przepychanka trwał kilka miesięcy. Ostatecznie biskup wygrał, w styczniu 1539 roku Anna Schilling wróciła do Gdańska. Gdy po śmierci Kopernika w 1543 roku pragnęła powrócić do Fromborka, biskup zakazał jej tego, gdyż, jak wytłumaczył w liście do kapituły: „może ona uwieść kolejnego duchownego warmińskiego".

Witold Chrzanowski/WP Kobieta

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (34)
Zobacz także