FitnessNietrzymanie moczu - wstydliwy kłopot?

Nietrzymanie moczu - wstydliwy kłopot?

Nietrzymanie moczu - wstydliwy kłopot?
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
02.02.2012 16:34, aktualizacja: 27.02.2012 12:34

Z problemem inkontynencji zmaga się już 3 mln kobiet. Powoduje dyskomfort, ogranicza w życiu społecznym, ale co gorsze, może być przyczyną depresji lub objawem innej choroby. Specyficzny charakter zaburzenia sprawia, że znaczna część pacjentek ukrywa oznaki i samodzielnie walczy z krępującą dolegliwością.

Z problemem inkontynencji zmaga się już 3 mln kobiet. Powoduje dyskomfort, ogranicza w życiu społecznym, ale co gorsze, może być przyczyną depresji lub objawem innej choroby. Specyficzny charakter zaburzenia sprawia, że znaczna część pacjentek ukrywa oznaki i samodzielnie walczy z krępującą dolegliwością. Jak zapobiegać i jak sobie radzić z NTM? Po 40. roku życia na nietrzymanie moczu (NTM) cierpi 30 proc. pacjentek.

Szacuje się, że nietrzymanie moczu występuje u 50 proc. kobiet po 60. roku życia.
Nietrzymanie moczu jest wynikiem niewydolności układu zamykającego pęcherz moczowy i objawia się mimowolnym częściowym lub całkowitym wypływem moczu, szczególnie w trakcie czynności związanych z napinaniem mięśni brzucha. Główną przyczyną schorzenia są zmiany anatomiczne w macicy, zachodzące w następstwie urazu porodowego. Dodatkowo pogłębiają się one po okresie przekwitania, kiedy następuje osłabienie mięśni dna miednicy.

Inkontynencji sprzyjają więc porody, przewlekłe zaparcia, niedobory hormonalne, ciężka praca fizyczna, otyłość i wiek. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się również osoby, które przeszły zabiegi operacyjne układu moczowo-płciowego, a także pacjenci z: cukrzycą, zakażeniem układu moczowego, zapaleniem pochwy, udarem mózgu, stwardnieniem rozsianym, kamicą nerkową, chorobą Parkinsona, chorobą Alzheimera czy zaburzeniami lękowymi.

W zależności od zaawansowania chorobę dzieli się na trzy stopnie: wysiłkowe nietrzymanie moczu (powoduje niekontrolowane popuszczanie moczu, pojawiające się najczęściej przy nagłym wysiłku fizycznym), nietrzymanie moczu z parcia tzw. pęcherz nadreaktywny (wyciekanie moczu niezależne od woli) oraz mieszane nietrzymanie moczu (łączy elementy pierwszej i drugiej formy schorzenia).

Jak ustalić diagnozę?

Rozpoznać nietrzymanie moczu na podstawie charakterystycznych objawów może lekarz rodzinny, ale trzeba pamiętać, że specjalistyczną diagnostyką i leczeniem zajmuje się ginekolog oraz urolog. Przed podjęciem terapii niezbędny jest dokładny wywiad lekarski i badania (m.in. badanie krwi, posiew moczu, USG jamy brzusznej, a także badanie urodynamiczne, które ocenia czynność dolnych dróg moczowych).

- Najważniejsze jest specjalistyczne badanie urodynamiczne, przeprowadzane w różnego rodzaju poradniach i wykonywane przez urologów. Dopiero po tym badaniu stwierdzamy, jaką metodę leczenia zastosować w celu poprawy - mówi dr nauk med. Mieczysław Kuczyński z Podlaskiego Centrum Medycznego.

Jak leczyć?

Istnieją skuteczne formy terapii schorzenia. W zależności od stopnia nasilenia dolegliwości i jej bezpośrednich przyczyn dobiera się odpowiednie sposoby leczenia. Wczesne stadium rozwoju choroby nietrzymania moczu kwalifikuje pacjentkę do leczenia zachowawczego. Przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu najczęściej stosuje się farmakoterapię (hormonalną terapię farmakologiczną), fizykoterapię (np. elektrostymulację lub zabiegi z wykorzystaniem pola magnetycznego) oraz regularne ćwiczenia fizyczne mięśni miednicy małej (kinezoterapia - m.in. tzw. ćwiczenie mięśni Kegla). U około 75 proc. chorych opisana kuracja może zminimalizować lub wyeliminować problem inkontynencji.

Niestety jeżeli nie pomaga leczenie zachowawcze lub mamy do czynienia z trzecim stopniem choroby, konieczna będzie operacja chirurgiczna. Jej celem jest rekonstrukcja niewłaściwego układu anatomicznego struktur odpowiedzialnych za prawidłowe oddawanie moczu. Zabieg polega na wykonaniu plastyki cewki moczowej. W większości przypadków przynosi satysfakcjonujące rezultaty.

- Nietrzymanie moczu można skutecznie leczyć. Im wcześniejsza diagnoza, tym szybsze i lepsze leczenie, które jest uzależnione od rodzaju, ciężkości zaburzenia, wieku pacjentki - wyjaśnia dr nauk med. Mieczysław Kuczyński.

Jak zapobiegać?

Istotną rolę odgrywają działania profilaktyczne, np. promowanie ćwiczeń wzmacniających mięśnie dna miednicy. Wśród działań prewencyjnych specjaliści zalecają przede wszystkim aktywność fizyczną i walkę z nadwagą oraz unikanie infekcji dróg moczowych, spożywanie dużej ilości płynów ok. 2 litrów dziennie, ograniczenie produktów zawierających alkohol i kofeinę. - Ważna jest odpowiednia higiena intymna, właściwy tryb życia, duży wpływ ma również kwestia prawidłowego prowadzenia porodu - podsumowuje dr nauk med. Mieczysław Kuczyński.
Celem terapii jest nie tylko kontrolowane trzymania moczu, ale także poprawienie samopoczucia i komfortu życia.

ms/(kg)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (48)
Zobacz także