Opiniotwórczy magazyn rozdał wyróżnienia. Dla kobiet miejsc nie starczyło

Opiniotwórczy tygodnik prognozuje, że 2019 rok będzie należał do ośmiu osób. Tylko jedno miejsce w tym zestawieniu dziennikarze przewidzieli dla kobiety. Kończy się druga dekada XXI wieku, a masową wyobraźnię nadal kształtuje testosteron. Nawet w dziedzinie wróżbiarstwa.

– Mamo, czy mężczyzna może zostać kanclerzem? – zapytał mały chłopczyk na placu zabaw w Prenzlauer Berg. Nie może pamiętać, że przed Angelą Merkel władzę w Berlinie dzierżył Gerhard Schröder, a przed nim cała paleta panów.

Jego pytanie jeszcze długo może pozostawać w mocy – są spore szanse na to, że następczynią obecnej kanclerz zostanie jej protegowana – Annegret Kramp-Karrenbauer. Fakt ten dostrzegli również dziennikarze tygodnika Wprost, którzy w artykule Trendy 2019 przewidzieli dla niej trzecie miejsce w zestawieniu osób, do których należał będzie przyszły rok. 1. miejsce dziennikarze oddali Donaldowi Tuskowi, 2. – Mateuszowi Morawieckiemu, 4. – duetowi Pawlikowski i Kulig (tu druga i ostatnia pani w tej wyliczance), 5. – Robertowi Biedroniowi, 6. – Tomaszowi Sekielskiemu, a 7. – Rafałowi Zawierusze.

Annegret Kramp-Karrenbauer jest więc w artykule Wprost jedyną kobietą, której należy się całe miejsce, w dodatku – doceńmy – jest to miejsce na podium. Jest to również jedyna polityczka i jedyna w zestawieniu osoba spoza Polski. Czy świadczy to o tym, że 2019 będzie rokiem mężczyzn? Kolejnym? Raczej o tym, jak daleko sięgają horyzonty członków redakcji, która to zestawienie przygotowała. Można widzieć świat inaczej.

Przed rokiem podwójnych wyborów (europejskich i parlamentarnych) mało jest w przestrzeni publicznej nowych, odważnych, charyzmatycznych, świadomych polityków, niezależnie od płci. Karty rozdają przywódcy partyjni, którzy rządzą od lat – albo z pozycji rządowych albo jako opozycja parlamentarna. Wśród nowych twarzy, które mogą zmienić ten męczący układ, rzeczywiście jedyną nadzieją jest Robert Biedroń.

Naturalną kandydatką na współpracowniczkę Biedronia wydawała się Barbara Nowacka, ale wyczuwalne jest między nimi napięcie, które raczej wyklucza porozumienie. Szkoda.

Ale – uwaga! – polityka to nie tylko przywódcy w garniturach okupujący studia telewizyjne. To także moc wpływania na ich decyzje. Przypomnijmy – jedyny skuteczny protest przeciwko rządowi PIS-u zorganizowały kobiety. Ubrałyśmy się na czarno, wzięłyśmy pod pachy parasolki, bo akurat padało i wyszłyśmy na ulice tak tłumnie, że z Nowogrodzkiej popłynął rozkaz: „aborcji nie ruszamy”, choć wcześniej były takie zakusy. Jest spora szansa, że w 2019 będzie powtórka z rozrywki. W Trybunale Konstytucyjnym jest już podobno przygotowane orzeczenie, którego ogłoszenie będzie jednoznaczne z wprowadzeniem zakazu przerywania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Szykujcie czarne płaszcze. Jesteśmy w polityce, nawet jeśli premier i prezydent noszą garnitury.

Olga Tokarczuk – dziennikarze Wprost pewnie o niej zapomnieli, ale to ona w 2019 roku może zgarnąć wszystko. Już otrzymała prestiżową nagrodę Man Booker Prize za Biegunów, powieść sprzed kilku lat, która niedawno została przetłumaczona na angielski. Teraz czas na literackiego Nobla. Na krótkiej liście kandydatów do najważniejszej literackiej nagrody na świecie jej nazwisko wymieniane jest od kilku lat, ale ostatnia wygrana przesuwa o kilka oczek w górę.

Co istotne, Tokarczuk pisze o tym, co kapituła Nobla docenia. Jest wrażliwa społecznie, uważnie przygląda się sytuacji tych, którzy są słabsi, mniejsi, bardziej delikatni. Trzymamy kciuki! Za Joannę Kulig też.

W ostatnich dniach grudnia Polkom zabrakło wielkiego sprzymierzeńca – umarł niespodziewanie profesor Romuald Dębski. Ktoś musi go zastąpić i w ratowaniu najbardziej zagrożonych ciąż, i w operowaniu maleńkich serc, i w odważnym mówieniu o prawie kobiet do wyboru w ramach obowiązującego prawa. Marzena Dębska, żona profesora, trochę pozostawała w jego cieniu, ale sprawdziła się już na wielu frontach: i w salach operacyjnych i wywiadach. Być może naturalnie zajmie puste miejsce, które zajmował profesor Dębski, a które szybko trzeba będzie zastąpić. Pani doktor, proszę nas nie zostawiać samych.

Życzę nam wszystkim, by w roku 2019 nie zabrakło ani testosteronu ani oksytocyny. Wtedy i wróżby będą bliżej życia i prognozy bardziej realne. Równowaga hormonalna poszerza horyzonty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl