Perfumy o zapachu kociej sierści

Kiedyś kolekcje Demeter przepełnione były zapachami kwiatowymi, jednak założyciel kosmetycznego brandu zdecydował się na przełom. Obecnie kolekcja została poszerzona o aromaty kojarzące się nam z codziennością. Do typowych zapachów dołączono m.in. wody o zapachu nowo narodzonego dziecka, popcornu, ginu z tonikiem czy wypalonej fajki. Właściciel marki, Christopher Brosius twierdzi, że tego typu aromaty przypominają nam o przyjemnych chwilach, dlatego chętnie po nie sięgamy. Węch to zmysł, który znacząco wpływa na nasze emocje, jednak najnowszy zapach o nazwie Kitten Fur budzi spore kontrowersje w sieci. Produkt o aromacie kociego futra już trafił do sprzedaży internetowej, ale na razie nie jest dostępny w polskich drogeriach.

Właściciel marki przekonuje, że ten zapach doskonale sprawdzi się na co dzień. - Twoja kolekcja perfum powinna obejmować coś więcej niż tylko klasyczne zapachy od projektanta. To tak, jakbyś w szafie miała tylko suknie wieczorowe – piękne, ale nieodpowiadające temu, czego potrzebujesz na co dzień. Potrzebujesz również wygodnych sukienek… - wyznał Christopher Brosius.

Eksperci twierdzą, że perfumy należy potraktować bardziej jako ciekawostkę niż produkt codziennego użytku. Perfumy marki Demeter cechują się specyficzną wonią. Jeśli miłośnicy kotów liczą na to, że ta esencja im się spodoba, to mogą poczuć lekkie rozczarowanie. Ludzie lubią różne zapachy, ale niekoniecznie chcą nimi pachnieć - powiedziała senselierka Marta Siembab. A wy jak myślicie, czy Kitten Fur będzie cieszył się zainteresowaniem klientów? My mamy mieszane odczucia.

Warto dodać, że amerykańska marka Demeter produkuje zapachy pochodzenia naturalnego (95 proc. składników pochodzi z naturalnych i odnawialnych źródeł), a w jej ofercie znajdziemy aż 400 różnych zapachów w stosunkowo niskich cenach.

Zobacz także: Zdrowe i silne włosy – spraw, by rosły szybciej