Blisko ludziPierwszy taniec na weselu – cenne wskazówki!

Pierwszy taniec na weselu – cenne wskazówki!

Pierwszy taniec na weselu – cenne wskazówki!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
29.02.2012 09:56, aktualizacja: 06.03.2012 09:33

Wizja odtańczenia kilkuminutowego utworu przed tłumem gości – i to na własnym weselu – spędza sen z powiek wielu narzeczonym. Boimy się, że wypadniemy blado, potkniemy się, zgubimy rytm… Dobrze jest zatem wcześniej pomyśleć o pierwszym tańcu. I przede wszystkim z głową wybrać tę pierwszą piosenkę.

Wizja odtańczenia kilkuminutowego utworu przed tłumem gości – i to na własnym weselu – spędza sen z powiek wielu narzeczonym. Boimy się, że wypadniemy blado, potkniemy się, zgubimy rytm… Dobrze jest zatem wcześniej pomyśleć o pierwszym tańcu. I przede wszystkim z głową wybrać tę pierwszą piosenkę.

Nie ma się co oszukiwać, dla osób, które na co dzień nie trenują tańca, pierwsze kroki na weselnym parkiecie mogą być trudne. Nic zatem dziwnego, że stresujemy się na samą myśl o tej chwili. – Jesteście bohaterami wieczoru, cały czas w centrum uwagi, bez przerwy obserwowani i jeszcze dodatkowo: ten pierwszy taniec… – mówi konsultantka ślubna Maria Zając z Perfect Moments. Dlaczego tak bardzo się denerwujemy?

Boom na taniec

Nasza rozmówczyni twierdzi, że w obecnych czasach mało osób umie tańczyć, szczególnie tańce towarzyskie. – Wprawdzie niedawno boom na programy telewizyjne z tańcem w tle wzmógł w nas chęć nauki, ale i tak nasze społeczeństwo jest jeszcze mocno nietaneczne, szczególnie jeśli chodzi o jego młodą, męską część – podkreśla Maria Zając. – Co innego wujkowie: oni to dopiero potrafią tańczyć. Ale nie z wujkiem będziemy pląsać na parkiecie – dodaje specjalistka. Od czego zacząć więc przygotowania do pierwszego tańca?

Zdaniem Marii Zając przyszli małżonkowie powinni najpierw sprawdzić, w jakich tańcach czują się najpewniej i co najlepiej im wychodzi. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zapisanie się na kurs tańca towarzyskiego. – Wtedy przekonacie się, które tańce wychodzą wam obojgu równie dobrze. Sprawdzicie, czy lepiej czujecie się w walcu angielskim czy tangu. A żeby się o tym przekonać, trzeba przetestować różne układy. Nigdzie nie tańczy się lepiej, jak na kursie u profesjonalistów – zapewnia konsultantka ślubna Perfect Moments. Dobranie tańca do umiejętności znacznie zredukuje stres.

Pląsy z fachowcem

Inna możliwość to zapisanie się na indywidualne lekcje tańca. Instruktor – jak twierdzi Maria Zając – pomoże przyszłej parze młodej dobrać kroki pod konkretną piosenkę. Poza tym dopasuje układ do umiejętności, oceni również, ile trzeba jeszcze poświęcić na treningi.

– Dobrze jest na taką indywidualną naukę zapisać się na około miesiąc przed ślubem. Wtedy mamy pewność, że układ będzie przećwiczony i pozostanie w pamięci przed weselem – zaznacza nasza rozmówczyni. Dodatkowo instruktor może ustalić, np. że na miesiąc przed weselem oceni wasze umiejętności i podpowie, jak często powinniście jeszcze ćwiczyć, aby na własnym weselu zaprezentować się perfekcyjnie.

Może być zabawnie

A co dla par, które nie chcą tańczyć standardowych układów? – Znamy takie przypadki. Wtedy warto zdecydować się na zupełnie inny układ – twierdzi Maria Zając. I dodaje, że może on być z lekką nutką ironii (co jest polecane szczególnie parom, które zupełnie nie radzą sobie w tańcu) czy humoru (dla par, które próbują pląsać, ale chcą, aby humor zawarty w ich układzie odwrócił uwagę od notorycznie mylonych przez nich kroków).

Jest jeszcze trzeci rodzaj tańca: ze wspomaganiem. – Czyli para młoda tańczy, ale pomagają im w tym tańcu rodzina i znajomi. Dzięki temu układowi mamy pewność, że wzrok będzie skupiony nie tylko na nas, ale i na osobach wspomagających; najlepiej jeśli jest to grupa przyjaciół, którzy wcześniej chodzili z nami na kurs – twierdzi Maria Zając. Taki układ będzie wielkim zaskoczeniem dla gości.

Ceny to: 50-150 zł za indywidualne lekcje tańca oraz od 300 zł za kurs.

Style dla was

Walc angielski – to prawdopodobnie najprostszy taniec. Jest romantyczny i lekki. Idealny dla par, które nie czują się w tańcu zbyt swobodnie i preferują spokojną muzykę. Walc angielski będzie efektowny i bezpieczny dla kreacji panny młodej.

Walc wiedeński – klasyczny taniec towarzyski. Opiera się na obrotach dookoła sali w ruchu przeciwnym do wskazówek zegara. Ruchy w walcu wiedeńskim powinny być płynne. Styl bardzo dobry przy klasycznych kreacjach. Naukę tego tańca najlepiej zacząć na dwa, trzy miesiące przed ślubem.

Rumba – nazywamy ją tańcem miłości lub tańcem namiętności. Partnerka w rumbie kusi i wymyka się, partner zaś prezentuje swą wybrankę i pozornie podejmuje jej grę, ale tak naprawdę to on prowadzi. Kobieta, która tańczy rumbę, jest odważna i zmysłowa – i to właśnie powinien podkreślać strój. Do rumby nie pasuje zatem długa, elegancka, klasyczna suknia.

Cha-cha – najmłodszy kubański, latynoamerykański taniec towarzyski. Ma w sobie dużo elementów rumby, beatu. Przeważnie kroki wolne wykonuje się, podobnie jak w rumbie, na wyprostowanych kolanach, zaś kroki szybkie na rozluźnionych. Podstawowa technika taneczna cha-chy jest bardzo zbliżona do techniki rumby.

Ta pierwsza piosenka

Pozostaje jeszcze kwestia wyboru piosenki na pierwszy taniec. Konsultantka ślubna Maria Zając jest zdania, że należy dobrać ją do rytmu konkretnego stylu tańca. – Jeśli nie wiecie, czy wasza ukochana piosenka jest w rytmie walca czy rumby, na pewno dowiecie się tego na lekcji z instruktorem – zapewnia specjalistka.

Szukacie piosenki idealnej na pierwszy taniec? Oto garść podpowiedzi (za Marią Zając):

  1. Alicia Keys – Fallin’
  2. Anna Jantar – Przetańczyć z tobą chcę
  3. Bryan Adams – Everything I do
  4. Celine Dion – The power of love
  5. Chłopcy Z Placu Broni – Kocham cię
  1. Dirty Dancing – Time of my life
  2. Elvis Presley – Only you
  3. Georgina Tarasiuk – Niedorosła miłość
  4. Joe Cocker – You are so beautiful
  5. Krzysztof Kiliański – Prócz ciebie nic
  1. Krzysztof Krawczyk – Bo jesteś ty
  2. Louis Armstrong – What a wonderful world
  3. Lady Pank – Zawsze tam gdzie ty
  4. Olga Szomańska i Przemysław Branny – Niech mówią, że to nie jest miłość
  5. Rod Steward – When I need you
  1. Seweryn Krajewski – Wielka miłość
  2. Whitney Huston – I will always love you
  3. Zbigniew Wodecki – Z tobą chcę oglądać świat
  4. Aerosmith – I don’t wanna miss a thing
  5. Walc z filmu „Noce i dnie”

(epn/bb)

Więcej na temat ślubu:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także