oszustwo

W internecie bez problemu kupimy podrabiane leki. Nie trzeba nawet mieć recepty. Zapłacić za to możemy jednak swoim życiem lub zdrowiem. – Przez ostatnie dwa lata policja zlikwidowała u nas 12 dużych grup przestępczych, które nielegalnie produkowały sfałszowane leki i nimi handlowały. Wiedziemy niechlubny prym w Europie – mówi prof. dr hab. n. farm. Zbigniew Fijałek, wieloletni dyrektor Narodowego Instytutu Leków.

Po co się chodzi na randki? Żeby spotkać się z kimś interesującym, znaleźć miłość, porozmawiać lub… najeść się za darmo. – Wielu mężczyzn jest tak spragnionych damskiego towarzystwa, że nie mają problemu, by zaprosić mnie do jakiejś drogiej restauracji - mówi Malwina, która stosuje sneating.

Zawodowy elektronik, podający się za naturopatę, twierdzi, że potrafi wyleczyć autyzm. Choć lekarze krytykują jego metody, podkreślając brak związków z wynikami badań naukowych, wielu rodziców mu wierzy i stosuje kontrowersyjne metody, jak np. podawanie boraksu.

To nie pierwsza kobieta, która padła ofiarą "rytuału miłości". Zachęcone obietnicą szczęścia i pomyślności w życiu miłosnym internautki wysyłały samozwańczej ekspertce od ezoteryki swoje nagie zdjęcia.

Od nowego roku rodzice otrzymują zwaloryzowane świadczenie w ramach programu "Rodzina 800 plus". Chociaż nowy program ruszył zaledwie kilka dni temu, już pojawili się oszuści, którzy próbują wyłudzić pieniądze lub dane osobowe.

Najbliższe dni dla wielu osób oznaczają przedświąteczną gorączkę zakupów. W tym czasie warto pamiętać, aby nie nabierać się na taktyki sklepów, które sprawiają, że zostawiamy w nich znacznie więcej pieniędzy, niż myślimy.

- Moja babcia nabrała się na działania flipperów i sprzedała mieszkanie "młodemu małżeństwu z malutkim dzieckiem" za 3/4 wartości rynkowej - oznajmia w rozmowie z Wirtualną Polską 30-letnia Aneta z Warszawy. To tylko jedna z historii pokazujących, jak łatwo jest nabrać się na ich chwyty.

30-latka z Jastrzębia-Zdroju wpadła w problemy finansowe. Chcąc spłacić oszustów, poprosiła o pomoc znajomego. Mężczyzna, zamiast udzielić jej wsparcia, wyłudził od niej ostatnie pieniądze i wykorzystywał seksualnie.

Jan Wieczorkowski padł ofiarą oszustwa. Aktor poinformował o tym poprzez wpis w mediach społecznościowych. Od razu ostrzegł fanów, a ci ruszyli mu z pomocą. "Nie dajcie się nabrać" - napisał.

ZUS może sprawdzić, czy rzeczywiście przebywamy na zwolnieniu. Jak podaje podkarpacki rzecznik prasowy tej instytucji, już w pierwszej połowie 2023 roku zostały wstrzymane wypłaty tzw. chorobowego 715 osobom. Wszystko dlatego, że po pieniądze zgłosiły się bezpodstawnie.

Mieszkaniec Olsztyna stracił pieniądze po tym, jak uwierzył, że nawiązał kontakt z amerykańską żołnierką. Kobieta rzekomo stacjonowała w Ukrainie. Miała wyznać mężczyźnie, że pragnie do niego przyjechać i się z nim związać.

Wsiadasz za kierownicę, chcesz odpalić samochód, a nagle twoim oczom ukazuje się plik banknotów? Choć rodzi pokusę, pod żadnym pozorem po niego nie sięgaj. Możesz tego słono żałować.

Małgorzata Ohme zwróciła się do swoich obserwatorów na Instagramie z prośbą o pomoc. Okazało się, że lubiana przez widzów prowadząca "Dzień Dobry TVN" padła ofiarą oszusta.

Podrywał ją "żołnierz na misji w Afganistanie". Gdy odmówiła pożyczenia mu pieniędzy, zakończył znajomość. - Opisałam to na blogu, który prowadzę. Zaczęłam dostawać mnóstwo wiadomości od Polek, które miały podobne sytuacje - opowiada Katarzyna Kant-Wysocka.

To, co przeżyła Anessa Rossi, nadałoby się na scenariusz opery mydlanej. Kobieta była pewna, że jej mąż popełnił samobójstwo. Okazało się jednak, że mężczyzna żyje z inną kobietą. Na tym jednak jeszcze nie koniec.

23-letnia Kristen Kavanagh została oszukana na prawie 2 tys. funtów (ponad 10 tys. zł) przez internetowych oszustów. Złodzieje wykorzystali metodę "na modelkę" - szczególnie niebezpieczną dla młodych kobiet.

- Tej zimy kupiłam wymarzone, skórzane kozaki. Nie były tanie - zapłaciłam za nie prawie 800 zł. Gdy rozpakowałam paczkę, łzy stanęły mi w oczach - buty wyglądały, jakby ktoś wcześniej je nosił - mówi Barbara. Kobieta padła najprawdopodobniej ofiarą wardrobingu. Na czym polega to zjawisko?

Catfishing jest zjawiskiem znanym już od wielu lat. Polega na budowaniu fałszywego wizerunku w sieci, na który nabiera się odbiorca. Aplikacje randkowe, takie jak Tinder czy Badoo, sprzyjają oszustom. Na czym dokładnie polega catfishing i jak go rozpoznać?

Rabin Mosze Yazdi ze wspólnoty Givat Ze'ev mówił swoim zwolennikom, że posiada moce, które pozwalają mu "oczyszczać ludzi z grzechów". Wierni wierzyli w jego zapewnienia i przez lata milczeli. W konsekwencji duchowny miał wykorzystać seksualnie siedem kobiet. Został też oskarżony o liczne oszustwa finansowe.

Oszustwa z wykorzystaniem wizerunków gwiazd są niestety bardzo częste. Ostatnio ofiarą takiego procederu padły Doda oraz Maryla Rodowicz. Ich zmanipulowane zdjęcia zostały bezprawnie wykorzystane w reklamie środka na odchudzanie. Piosenkarki są wyraźnie zdenerwowane zaistniałą sytuacją i ostrzegają internautów.