Senatorka nakarmiła córkę w czasie obrad. Przeszła do historii

Świat jest w szoku, bo australijska senator Larissa Waters przemawiała, gdy córka ssała jej pierś. Wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca w tamtejszym parlamencie. I to pomimo że polityczki mogą tam karmić piersią.

Waters jest deputowaną do izby australijskiej z ramienia ugrupowania Zielonych. Do tego jest matką, która spełnia potrzeby własnych dzieci. A że akurat 3-miesięczna Alia była głodna, nie zastanawiała się długo i ją nakarmiła. - Górnicy z Queensland chorują na czarne płuca, a ona chciała jeść - tak tłumaczy swoją decyzję w rozmowie z BuzzFeed News. Przy okazji stała się pierwszą kobietą-polityk w Australii, która skorzystała z przysługującego jej prawa. Co więcej, zrobiła to już wcześniej, ale nie podczas obrad.

Senator podkreśla, że nie chce być tylko internetową sensacją. Bardziej marzy o tym, by kobiety uwierzyły, że mogą osiągnąć sukces na szczytach władzy. - Od zawsze pracowały i wychowywały dzieci, bez względu na to, czy dostawały za to wynagrodzenie lub nie. Oby to, co zrobiłam było punktem zwrotnym i początkiem traktowania karmienia piersią jako coś zwyczajnego. Nie stygmatyzujmy go - apeluje Waters. W 2015 r. szlaki przetarła Argentynka Victoria Donda Perez, internauci byli zachwyceni. O krok dalej poszła islandzka posłanka Unnur Brá Konráðsdóttir, która niedługo później karmiła dziecko na mównicy.

Zobacz także: Senator PiS: "Dlaczego dla mężczyzny nie może być przymusu karmienia piersią?"