Trwa ładowanie...
20-05-2008 15:36

Kiedy miłość się kończy...

Zamiast wielkiego uczucia – wielka pustka, zamiast namiętności – obojętność. Jak sobie radzić, gdy uczucie wygasa?

Kiedy miłość się kończy...
d1sb3gi
d1sb3gi

Gdy okazuje się, że to, co było między dwojgiem ludzi zaczyna wygasać, trudno jest poradzić sobie z tym, co się dzieje. Tym bardziej iż bardzo często zdarza się, że końca uczucia doświadcza tylko jedna strona, a druga wciąż kocha i nie chce pozwolić swojej połówce odejść.

Wielki koniec

Nagle okazuje się, że wszystko, co było między zakochanymi w sobie do tej pory ludźmi, znika. Zamiast wielkiego uczucia – wielka pustka, zamiast namiętności – obojętność. Przestają widzieć swoje zalety, zaczynają dostrzegać wady, które wcześniej zupełnie nie były istotne. Jednak nawet gdy wiemy, że wszystko się skończyło i nie ma sensu dłużej ciągnąć na siłę związku, w którym jedynym łączącym spoiwem jest wspólna przeszłość, jest trudne.

Czy miłość umarła?

Co to w ogóle znaczy – koniec miłości, jak znaleźć odpowiedź na pytanie, czy to, co czuję to chwilowy kryzys, czy całkowita pustka? Tak naprawdę nie ma jednoznacznej rady, testu, dzięki któremu odpowiadając na kilka pytań dostaniemy jasne i klarowne rozwiązanie – odejdź lub zostań. Wygasanie miłości to zazwyczaj proces, który zaczyna się w niezauważalnym dla nas momencie. Coś zaczyna nam w partnerze nagle przeszkadzać, nie mamy ochoty spędzać z nim czasu, seks nie jest już tak przyjemny, a za to z rozmarzeniem spoglądamy na innych mężczyzn. Zaczynamy żyć obok kogoś, ale nie z nim. Zaangażowanie, które kiedyś było tak silne, zaczyna gasnąć, znikać i pojawia się obojętność, często wręcz wrażenie, że czas u boku tego mężczyzny jest czasem straconym.

Pustka

Bez względu na to, czy odchodzimy z własnej woli, czy zostajemy porzucone, zakończenie związku jest dla nas stratą, z którą trudno sobie poradzić, szczególnie jeśli partner był kimś bliskim przez kilka lat. Wspólne chwile, przyzwyczajenia, często mieszkanie, to wszystko trudno z dnia na dzień po prostu przerwać, zapomnieć o tym i zacząć życie od nowa. Wszystko nagle się zmienia. Budzimy się same, nikt nie robi nam kawy na dobry dzień, nie ma jego skarpetek rozrzuconych po mieszkaniu, ani zapachu, do którego jesteśmy tak przyzwyczajone. To wszystko boli i jest niezwykle trudne.

d1sb3gi

Trzeba walczyć

Poradzenie sobie z poczuciem pustki jest ciężkie. Jednak trzeba próbować walczyć z ogarniającym uczuciem beznadziejności i nicości. Z drugiej strony czas żałoby po związku musi minąć. Trzeba przejść przez ten okres, pozwolić sobie na chwile „słabości”: łzy i smutek, ale nie dać się i nie pogrążyć w nim całkowicie. Warto spotykać się ze znajomymi, chodzić na imprezy, normalnie pracować, żyć i nie zamykać się w swojej skorupce.

Nowa miłość?

Wiele osób radzi – nowa miłość najlepszym lekarstwem na starą. Jednak z drugiej strony, czy jest to uczciwe dla nowego partnera? Czy związek na gruzach starego ma przyszłość? Nowa miłość, gdy stara jeszcze całkiem nie wygasła nie będzie szczera. Można starą zagłuszyć, ale prawdziwe zakochanie się raczej nie jest możliwe. A nowy obiekt zauroczenia, który będzie jedynie lekarstwem, może przecież zakochać się naprawdę i cierpieć, gdy okaże się, że naprawdę nie ma żadnego znaczenia poza zagłuszeniem przeszłości.

Koniec i początek

Koniec zawsze jest trudny i niełatwo jest sobie poradzić z zamknięciem pewnego etapu w życiu. Ale jednocześnie warto pamiętać, że przecież każdy koniec jest jednocześnie początkiem czegoś nowego, na co warto czekać, a życie jest za krótkie by wciąż oglądać się za siebie.

d1sb3gi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1sb3gi