– Stałam na torach i trąbiłam, bo kierowca zjeżdżający przede mną z przejazdu kolejowego zatrzymał się tuż za nim, żeby pogadać z innym kierowcą – Anna wspomina jedną z najbardziej stresujących sytuacji, jaka przytrafiła się jej za kierownicą. Bo o stres na polskich drogach nietrudno. Kierowcy wytykają innym kierowcom bezmyślność, brawurową jazdę i brak wyobraźni, które zbierają śmiertelne żniwo.