Akt notarialny, własny klucz i upragnione poczucie bezpieczeństwa – mam swój kąt. Jednak gdy naszą bezpieczną przystanią zaczynają targać huragany inflacji i rosnących stóp procentowych, tracimy grunt pod nogami. Rosnące raty kredytów sprawiły, że czasy kiedy nie starczało do pierwszego jawią się jako prawdziwe eldorado. Dziś, po ściągnięciu z konta pieniędzy przez bank, można już mówić o niestarczaniu od pierwszego. O poczuciu utraty kontroli i bezpieczeństwa związanym z sytuacją ekonomiczną rozmawiam z profesorem Tomaszem Zaleśkiewiczem, kierownikiem Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.