W czerni czujemy się bezpiecznie, jak w niewidce lub zbroi, w której trudno przejrzeć nas na wylot. Podobno zakamufluje fałdę na brzuchu, wysmukli boczki, zmieni rozmiar 40 w 38. Podobno... Stylistki mówią o "starej szkole" i czerni, która działa jak gruby flamaster.