nauki przedmałżeńskie

Nauki przedślubne są obowiązkowe dla narzeczonych, którzy chcą pobrać się w kościele. Wyglądają różnie, o czym świadczą relacje internautów. Wielu z nich nie kryje oburzenia tym, co usłyszeli z ust duchownych i świeckich prowadzących.

"Mówił, że mężczyzna nie będzie nas szanował, kiedy się zabezpieczamy" - wspomina Magda. U Kamili prowadząca stwierdziła, że tabletki antykoncepcyjne to morderstwo, "bo komórkę jajową trzeba traktować jako dziecko". Podczas nauk przedmałżeńskich część rozmówczyń usłyszała sporo rewelacji, zwłaszcza dotyczących seksu i antykoncepcji. Nie wszystkie doświadczenia są jednak negatywne.

Marietta Witkowska już wkrótce zostanie żoną. Gwiazda reality show "Hotel Paradise" opowiedziała o naukach przedmałżeńskich, w których chętnie bierze udział. - Ja się aż popłakałam.To było bardzo emocjonujące - tak celebrytka wspomina rozmowę z księdzem na temat swojego życia seksualnego.

Co powinna robić żona, by zadowolić swojego męża i sprawić mu radość? Powstała "instrukcja obsługi", którą można znaleźć na wielu katolickich portalach internetowych. Według niej kobieta nie powinna podejmować żadnych decyzji bez wiedzy mężczyzny, a wieczorami ma go witać z uśmiechem i robić się dla niego na bóstwo.

Od wieli tygodni Kościół nie schodzi z nagłówków gazet. Głównym powodem są skandale w które jest uwikłany, a także głośna premiera filmu "Kler". Tym razem jednak, powodem zainteresowania mediów są badania, które częściowo popierają nauki Kościoła.

Użytkowniczka Facebooka zamieściła na jednej z grup zdjęcie kartki, otrzymanej na naukach przedmałżeńskich. Przyprawia o zawroty głowy.

Nauki przedmałżeńskie służą przygotowaniu narzeczonych do życia w małżeństwie. Pod tym pojęciem rozumiany jest kurs, na którym porusza się szeroką tematykę powiązaną z życiem małżeńskim i jest niezbędny dla przyszłych nowożeńców. Bywają jednak sytuacje, gdy przyszli małżonkowie otrzymują zwolnienie z uczestnictwa w naukach.

Sama nazwa budzi grozę i niemiłe skojarzenia. Najczęściej powtarzająca się opinia o naukach przedmałżeńskich - bez sensu, ale przejść przez nie trzeba, żeby móc wziąć ślub kościelny. Tymczasem nie taki diabeł straszny jak go malują, bo takie wykłady mogą być inspirujące. Pod warunkiem jednak, że ich nie odbębnimy ich, ale zadamy sobie trud, żeby dobrze wybrać.

Planujesz ślub kościelny? Droga do ołtarza nie zawsze jest dla narzeczonych prosta i łatwa. Przed ceremonią czeka ich jeszcze obowiązkowy kurs przedmałżeński oraz wizyta w poradni rodzinnej. Czego mogą się tam spodziewać?