Ową drobną blondynkę o sennym spojrzeniu obwołano królową czarownic i feministek, która miała ukraść mężczyznom ich moc, a kobiety zamieniła w "onanistyczne diablice". Jak? Mówiąc, że kobietom do orgazmu nie wystarczy zwykły stosunek.
Rozpisują się o nim użytkowniczki forów internetowych, szukają, gdzie można go kupić. Wszystko przez jego magiczne zdolności dawania szybkiej rozkoszy.
Dostarcza rozkoszy, wstrząsa ciałem i... poprawia nastrój. Uczucia kobiecego orgazmu nie da się pomylić z niczym innym. Pewien fotograf postanowił bliżej przyjrzeć się temu zjawisku. W tym celu nawiązał współpracę z marką produkująca erotyczne masażery i zaprosił do swojego studia dwadzieścia kobiet. Efekt? Same zobaczcie.
Jest najbardziej unerwionym miejscem na ciele kobiety, na tyle czułym, że dla wielu pań bezpośrednie jej dotykanie może być bolesne. Badania pokazują, że stymulacja łechtaczki jest niezbędna do osiągnięcia orgazmu w przypadku 85 procent kobiet. Nauczmy się więc odpowiednio ją dotykać.
Pomimo poszerzającej się wiedzy kobiet na temat ich własnego ciała, seksualności i tego, jak osiągać przyjemność, ta część ciała jest nadal marginalizowana. A przecież istnieje tylko po to, abyśmy mogły osiągać orgazm - łechtaczka.
Są jak jabłko zjedzone przed snem. Jak oczywistość różu w damskiej garderobie. Jak związek much i brudu. Kiedyś wierzono, że jabłko zjedzone przed snem zapewnia zdrowie, kobiety muszą lubić kolor różowy oraz że muchy lęgną się z brudu. Kiedyś wierzono też w wiele mitów o seksie. I niektórzy wierzą nadal.