Gigi Hadid prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Jednego dnia jest w Nowym Jorku, drugiego - w Hong Kongu. Nic dziwnego, że czasem na zmianę kreacji ma tylko kilka chwil. Czy tak było w dniu, gdy opuszczała nowojorski The Bowery Hotel ubrana w pasiastą piżamę, z okularami na nosie i prostym warkoczem?