Przedświąteczny szał zakupów w pełni, wszystko błyska wesołymi lampkami, z głośników napastują nas nieśmiertelne świąteczne przeboje, a my z zadziwiająco większą łatwością sięgamy do torebek po niewinnie wyglądające plastikowe karty. Kolejna bluzka, kolejny prezent, promocja, okazja, godziny spędzane w centrach handlowych. Trudno się powstrzymać przed kolejnym zakupem i kolejnym… Czy to już zakupoholizm?