Każda randka w ciemno niesie ze sobą pewne ryzyko – może się okazać, że partner wcale nie wygląda tak jak na zdjęciach, skłamał na temat wieku lub swojego stanu cywilnego. A to dopiero początek "przygód", jakie mogą nas spotkać.
Był miły, czuły i opiekuńczy. Gdy zdobywał zaufanie kobiet, manipulował i wyłudzał pieniądze. Rekordzistka straciła przez niego 940 tys. zł. Stalker z Tindera usłyszał aż 23 zarzuty.
– Wydawało mi się, że to takie miłe zrywanie. Uczucia się wygaszają, ta osoba ma czas, żeby się pogodzić ze zmianą sytuacji, zaangażowanie umiera. Kończymy wszystko bez konfliktu - twierdzi Julia, która od jakiegoś czasu stosuje caspering.
Jana Hocking to ekspertka od randkowania, która w sieci dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat szukania drugiej połówki. Ostatnio postanowiła zdradzić miejsce, gdzie zawsze roi się od samotnych mężczyzn.
Naukowcy wykazali, w jakim wieku najtrudniej jest znaleźć drugą połówkę. I chociaż dziś coraz rzadziej straszy się innych staropanieństwem, to według badań z wiekiem faktycznie coraz trudniej jest spotkać partnera. Dlaczego tak się dzieje?
Ola poznała na katolickim speed datingu męża. - Warto się przełamać - mówi. Magda bezskutecznie szuka wierzącego partnera przez internet. - Oni chcą tradycyjnej żony - kwituje mężczyzn, z którymi do tej pory się spotykała.
Zakochują się szybko, ale na krótko. Uwielbiają to uczucie ekscytacji, które towarzyszy zauroczeniu, ale już gorzej radzą sobie z codziennością. Emofilik to człowiek uzależniony od tzw. motyli w brzuchu.
Większość z nas choć raz musiała mierzyć się ze złamanym sercem. Okazuje się, że idealnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest oystering. Na czym polega to zjawisko i dlaczego może okazać się prawdziwym ratunkiem, gdy leczymy się z nieudanego związku?
Randkowanie to ekscytujące doświadczenie. Angażujemy się w nie pełni nadziei na znalezienie miłości życia, a ale czasami obiekt westchnień wylewa na nas kubeł zimnej wody. Tak jest choćby w przypadku relacji "back burner", czyli "na zapas".
Okazuje się, że wszystko da się wyliczyć. Coraz częściej mówi się o SMV, czyli tak zwanej "wartości łóżkowej". "To pseudonauka za pomocą której incele na Tinderze informują cię, że po trzydziestce twoja wartość na rynku randek jest żadna" - grzmi Alicja.
W czasach popularności serwisów i aplikacji randkowych ich użytkownicy prezentują określone zachowania, z których wiele doczekało się własnej nazwy. Jednym z nich jest syndrom Tinderella. Podpowiadamy, jak go rozpoznać.
W 2024 roku liczymy na wiele pozytywnych zmian w naszych życiach. Niestety single powinni mieć się na baczności. Wszystko przez benching, czyli nowy trend w randkowaniu.
Czy spotykaliście się kiedyś z osobą, która nie potrafiła wprost powiedzieć, co do was czuje... a właściwie, czego nie czuje? Jeśli tak, istnieje duże prawdopodobieństwo, że mieliście do czynienia z curvingiem. Na czym on dokładnie polega? Wyjaśniamy.
Tiktokerka poszukiwała miłości za pośrednictwem popularnych aplikacji randkowych. W tym celu wybrała się aż na 20 spotkań, mając nadzieję, że w końcu trafi na tego jedynego. Nie udało się.
W sieci zawrzało. Wszystko przez jedno tiktokowe nagranie, którego autorka opowiedziała o nowej technice manipulacji, stosowanej podczas randkowania. Na czym polega i jaki ma cel?
Wśród osób korzystających z aplikacji randkowych coraz częściej mamy do czynienia z różnymi trendami, które nie zawsze są pozytywne. Kto z nas nie słyszał np. o ghostingu – czyli sytuacji, w której druga osoba znika z relacji? Ostatnio niechlubną furorę robi zjawisko zwane Only Plans.
- Moja koleżanka spotykała się z mężczyznami tylko po to, żeby iść i najeść się za darmo - opowiada w rozmowie z WP Kobieta Zosia, której znajoma, bez większych wyrzutów sumienia, chodziła na tzw. randki inflacyjne.
Od pewnego czasu po sieci krążyły pogłoski o tym, że Paweł Deląg i Dorota Goldpoint są parą. Najnowsze zdjęcia paparazzi oraz relacja anonimowego informatora mają to potwierdzać.
Z roku na rok stajemy się coraz bardziej samotni, a najbardziej do tego przyczyniają się chyba aplikacje randkowe. Postanowiłam sprawdzić na własnej skórze, czy oldskulowe szybkie randki to faktycznie opcja tylko dla desperatów. Przy jednym ze stolików przeszedł mnie prawdziwy dreszczyk emocji.
Bywa, że zastanawiamy się, czy osoba, z którą się spotykamy, to aby na pewno dobry wybór. Okazuje się, że istnieje sposób, by się o tym przekonać. Specjalistka od randek zdradziła, że wystarczy wykorzystać w tym celu matematykę.
Jana Hocking jest ekspertką od randek, która aktywnie udziela się w sieci. Niedawno opisała jedno ze swoich ostatnich spotkań z mężczyzną poznanym na portalu randkowym. To wyjście dało jej wiele do myślenia. Teraz upomina inne kobiety.
Ashleigh Nekemen postanowiła opowiedzieć na TikToku o swoim spostrzeżeniu. Kobieta niedawno zaczęła spotykać się z pewnym mężczyzną. Niestety jego zachowanie na randce wzbudziło niepokój internautki. Czy słusznie?
Jana Hocking postanowiła ostrzec inne kobiety przed szczególnym typem randkowicza. Jeden z jego przedstawicieli napisał do niej ostatnio prywatną wiadomość. Miał się odegrać za swoje niepowodzenia.
Jana Hocking, ekspertka od randkowania poruszyła kwestię umawiania się na randki z rozwodnikami. Przy okazji wskazała, jakiego typu mężczyzn z tej grupy kobiety powinny unikać.
