Facebook ma rzekomo łączyć ludzi, służyć do dzielenia się momentami szczególnymi ze znajomymi, którzy nie mogą być z nami. W praktyce wygląda to oczywiście nieco inaczej. "Momenty szczególne" to już nie tylko wakacje, urodzinowe refleksje i zaręczyny, ale też prężenie się na siłowni, w łazience i przewalanie w białej pościeli z selfie stickiem.