Od 1969 świat ogląda tylko za kratami. Leslie Van Houten została skazana na karę śmierci, a potem na dożywocie za udział w brutalnym morderstwie małżeństwa LaBianca. Podczas procesu pytana, czy żałuje, z uśmiechem odpowiadała, że nie. Dzisiaj po raz kolejny prosi o wcześniejsze zwolnienie. Jest dumna z tego, że w więzieniu stała się popularna oraz wzbudza współczucie.