zakonnica

Catherine Coldstream to autorka książki "Cloistered". Na jej kartach autorka ujawniła, dlaczego po kilkunastu latach w zakonie zrzuciła habit. Jedną z przyczyn był fakt, jak były traktowane przez starszyznę młode zakonnice. "Było wiele celowych, drobnych upokorzeń" - wyznała.

Carrie-Eileen miała zaledwie 18 lat, kiedy wstąpiła do zakonu. Kobieta po pięciu latach postanowiła zmienić swoje życie i porzuciła obrany wcześniej kierunek. Teraz w mediach społecznościowych opowiada o realiach, z jakimi muszą zmierzyć się zakonnice.

Carrie-Eileen wstąpiła do zakonu, gdy miała 18 lat. Postanowiła jednak zrzucić habit i założyć rodzinę. Założyła też konto na TikToku, na którym wspomina, co ją spotkało w klasztorze. Niedawno wytłumaczyła, dlaczego mówi głośno o tym, co dzieje się za zakonnymi murami.

Jako 21-latka poczuła powołanie. Wstąpiła do jednego z najbardziej restrykcyjnych zakonów, czyli klasztoru karmelitanek bosych. - Nie można wychodzić, są kraty, jest bardzo surowy. Pociągała mnie jednak ta tajemnica - opowiada Aleksandra Wojciechowicz. Po ośmiu latach odeszła z zakonu i pracuje jako coach.

Zarobki osób duchownych od zawsze wywołują wiele emocji. Spowodowane jest to przede wszystkim faktem, że Kościół utrzymuje się głównie dzięki finansowaniu przez państwo, datkom wiernych raz dotacjom. Jak zatem wygląda kwestia emerytur u sióstr zakonnych?

Katie Enright mieszka w Los Angeles. Przez lata myślała, że jej powołaniem jest wstąpienie do zakonu. W ostatnich chwili zrezygnowała z planów, aby zająć się czymś zupełnie innym. Dziś pomaga kobietom, które mają... problemy łóżkowe.

Tiktokerka Carrie-Eileen nigdy nie ukrywała, że wiara jest w jej życiu bardzo ważna. Zaskoczyła jednak obserwatorów wyznaniem, że kiedyś była zakonnicą. Dlaczego odeszła z zakonu i jak potoczyło się jej życie?

Chociaż od zawsze uważała się za osobę wierzącą, wcześniej nie myślała, że Kościół odegra tak ważną rolę w jej życiu. Wszystko zmieniło się podczas pewnego kazania. Anne Yoches postanowiła zerwać z dotychczasowymi zajęciami i zdecydowała się zostać zakonnicą. Jak teraz wygląda jej życie?

- Powiedziałam, że jadę do brata, a pojechałyśmy z koleżanką z zakonu i jej mamą do Chorwacji. Do tej pory mówię, że to były najlepsze wakacje w moim życiu. A jednocześnie mój największy przekręt w zakonie – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Izabela Mościcka, która spędziła w zakonie 18 lat.

Paradują po plażach i deptakach w nadmorskim kurortach, ewangelizując Polaków. Reakcje wczasowiczów bywają zaskakujące, o czym opowiada jedna z sióstr zakonnych.

Zakonnice rzadko pokazują innym swoje włosy. Wszystko przez zakrywający je welon, który stanowi jeden z najbardziej charakterystycznych elementów ich stroju. Okazuje się, że ma on bardzo ważne znaczenie.

"Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?" - reportaż Justyny Kopińskiej o sytuacji dzieci w Ośrodku Wychowawczym w Zabrzu prowadzonym przez boromeuszki z Trzebnicy wywołał ogromne poruszenie. Okazuje się, że opisana w tekście historia miała swój finał w sądzie. Jednej z ofiar przyznano właśnie pół miliona złotych odszkodowania.

Ona była zakonnicą, on miał zostać księdzem. Ich historia miłosna bez wątpienia nadawałaby się na scenariusz do filmu. Chociaż niewielu wierzyło w ich związek, para do dziś żywi do siebie gorące uczucia.

Odeszła z zakonu po pięciu latach. Wyznała, że to "doświadczenie, które było dla niej koszmarem". W najnowszym wideo przestrzega osiemnastoletnie dziewczyny, które czują powołanie. - Poczekajcie jeszcze kilka lat - apeluje.

Carrie-Eileen to była zakonnica, która dzieli się na swoim profilu na TikToku filmikami ze wspomnieniami związanymi z zakonem. Obserwowana przez prawie 300 tys. osób, wyjawiła, że czas spędzony w tym miejscu był dla niej "koszmarem". "Codziennie dziękuję Bogu, że już tam nie jestem" - napisała.

Miała 18 lat, gdy wstąpiła do zakonu, jednak pięciu latach postanowiła zrzucić habit. Dziś chętnie dzieli się na TikToku informacjami na temat tamtego okresu w swoim życiu. Ostatnio zdradziła, co myśli o celibacie. Jej odpowiedź może zaskakiwać.

Poznali się na studiach teologicznych. Wówczas nie przypuszczali, że ich znajomość przerodzi się w coś więcej. W końcu on miał zostać księdzem, a ona była zakonnicą. Dziś tworzą szczęśliwy związek.

Przez 15 lat siostra zakonna, dziś - popularna wokalistka. Cristina Scuccia, która w 2014 roku wygrała program "The Voice of Italy", zmieniła się nie do poznania. Teraz zamiast habitu nosi eleganckie ubrania, szpilki i ma... kolczyka w nosie.

Siostra Sara opowiedziała o tym, jaka relacją łączy ją z Jezusem. W komentarzach pod nagraniem opublikowanym na TikToku pojawiło się mnóstwo komentarzy. Nie każdy internauta był zachwycony tym, co usłyszał z ust zakonnicy.

Najpierw zaskoczyła pojawiając się w "The Voice of of Italy", później zszokowała wszystkich odważną decyzją o opuszczeniu klasztoru. Tak dziś wygląda Cristina Scuccia.