Gwiazda "Avatara" zawsze miała szczupłą sylwetkę, a swoim dominikańskim korzeniom zawdzięcza śniadą cerę i wyrazisty typ urody, którego zazdroszczą jej kobiety na całym świecie. Na promocyjnym spotkaniu najnowszego filmu z udziałem gwiazdy, "W ciemność. Star Trek", Zoe jak zwykle wyglądała elegancko, tylko mamy wrażenie, że znowu ubyło jej kilogramów, co wcale nie dodało jej wdzięku.