Scarlett Johansson
Grała u najlepszych i u boku najlepszych. Jednak ta uważana przez wielu za najpiękniejsza aktorka ma ogromne kompleksy! Winne nie są nogi, usta czy pośladki, lecz... cera. Delikatna i wrażliwa, ze skłonnością do podrażnień. Na dodatek Scarlett na rozszerzone naczynka, z którymi bezskutecznie walczy. Efekt? Gwiazda nie pokazuje się publicznie bez tony make-upu.
POLECAMY: * Piróg przywita rok w Izraelu *