Adoptowane dzieci sa kochane
Kasia (35 lat) i Jarek (34 lata) długo starali się o dziecko. Prawie 7 lat oczekiwania na potomka i 5 lat leczenia nie przyniosło efektów. Stwierdzili, że już nie mają siły i czasu, żeby walczyć nadal. Długo dojrzewali do decyzji o adopcji. Rozważali też, czy po prostu nie pogodzić się z brakiem dziecka, powtarzali sobie, że przecież wiele par świadomie nie decyduje się na potomstwo i są szczęśliwi. Oboje mają pracę, którą lubią - Kasia jest prawnikiem, a Jarek architektem. I przede wszystkim mają siebie, bo przetrwali najtrudniejsze dla związku chwile.
POLECAMY: Wzór na rozwój dziecka? Nie istnieje!