Pocałował ją przed kamerami. "To jest bardzo dziwne"
Krzysztof Miruć ponownie znalazł się w centrum uwagi, ale tym razem nie za sprawą swoich projektów wnętrz. Agnieszka Konieczna, architektka i autorka popularnego kanału "O gustach się dyskutuje", w najnowszym nagraniu ostro oceniła zachowanie prowadzącego program "Będzie pięknie".
W tym artykule:
Krzysztof Miruć od lat uchodzi za jednego z najpopularniejszych architektów wnętrz w polskiej telewizji. Widzowie znają go z takich formatów jak "Zgłoś remont", "Patent na dom" czy "Weekendowa metamorfoza". Od niedawna prowadzi także nowy program "Będzie pięknie", w którym prezentuje kolejne metamorfozy mieszkań. To właśnie ten format zwrócił uwagę Agnieszki Koniecznej. Architektka przyznała, że obejrzała odcinek z czystej ciekawości zawodowej, jednak jej reakcja na zachowanie Mirucia była daleka od pozytywnej.
Zaskakująca scena w nowym show
W swojej analizie Konieczna szczególnie skupiła się na jednym fragmencie programu. Zauważyła, że Miruć, w obecności kamer, pocałował kobietę, z którą współpracował przy projekcie.
Miruć o koszu na śmieci w domu
- To są te momenty, w których myślę sobie, że ktoś kiedyś prowadzącemu powiedział, że nieważne jak mówią, ważne, żeby mówili - skomentowała architektka. - On w to uwierzył i właśnie dlatego mamy takie sceny w tym programie - stwierdziła z ironią na kanale "O gustach się dyskutuje".
Według niej, takie zachowania nie mają nic wspólnego z profesjonalizmem i nie wnoszą niczego wartościowego do programu. Dodała też, że odbiorcy mogą poczuć się zniesmaczeni, bo przekroczona została granica między sympatią a przesadą.
"Chcą, żeby było kontrowersyjnie"
Konieczna odniosła się również do komentarza kobiety, którą Miruć pocałował. Jak zauważyła, uczestniczka programu wyjaśniła później w mediach, że nie łączy jej z prowadzącym żadna relacja romantyczna.
- To jest bardzo dziwne. Ta pani się wypowiadała w mediach, że oni nie są parą, że są przyjaciółmi i że on był świadkiem na jej ślubie. (...) Prawdopodobnie po prostu chcą rozgłosu. Chcą, żeby było kontrowersyjnie. Dobrze, że nie pracuję w telewizji - podsumowała.
W jej ocenie takie działania pokazują, że w telewizji coraz częściej stawia się na efekt "wow", a nie na jakość czy autentyczność.
Nowy poziom ZDEGUSTOWANIA... | Architekt wnętrz reaguje na "Będzie pięknie" z Krzysztofem Miruciem
Nie pierwszy raz krytykuje Mirucia
To nie jedyna sytuacja, gdy Agnieszka Konieczna otwarcie skrytykowała swojego kolegę po fachu. W 2024 roku zwróciła uwagę na niestosowne komentarze, jakie Miruć kierował do współpracujących z nim kobiet w programie "Weekendowa metamorfoza". Wtedy również uznała jego zachowanie za nieprofesjonalne i nieodpowiednie. Zwracał się do niej per "kochanie".
- To po prostu jest niestosowne i nieprofesjonalne - mówiła wówczas. Jej zdaniem, media i producenci powinni częściej reagować na takie sytuacje, zanim staną się one normą w telewizji.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!