Miłość skończyła się na Murze Chińskim
- Gdyby nie on, to pewnie bym się zabiła – przyznawała. Kupili samochód i podróżowali po świecie ze swoimi performance’ami. To miała być taka miłość do końca życia, ale trwała tylko kilka lat. Zaplanowali sobie, że razem przejdą Mur Chiński. Ona od strony pustyni, on od strony morza. Mieli się spotkać w połowie i pobrać. Marina wiedziała już, że ten performance zakończy się jednak inaczej. Po uzyskaniu odpowiednich pozwoleń wyjechali do Chin. Projekt „Kochankowie” trwał 90 dni. Gdy się spotkali, Ulay przytulił Marinę po raz ostatni. Miał już romans z chińską tłumaczką i za kilka miesięcy miał zostać ojcem. Po zakończeniu tego związku Marina całkowicie zmieniła swoje życie.