Natasza Urbańska
Czy ktoś widział Nataszę płaczącą? Czy ktoś zauważył toczące się po jej pięknych policzkach łzy? Czy artystka kiedykolwiek szlochała publicznie, chlipała lub łkała? Natasza nie ma łatwo w show - biznesie, ale radzi sobie dzielnie.
Tylko od czasu do czasu w mediach pojawiają się komunikaty, że artystka popłakała się w garderobie, smuciła się za kulisami albo płakała, bo dostała reprymendę od małżonka. Jednak do tej pory nikt Nataszy z czerwonym nosem i napuchniętymi powiekami nie widział.