Podział obowiązków
- Nie umieliśmy podzielić obowiązków. Nigdy wcześniej tak bardzo się nie kłóciliśmy, jak wtedy, kiedy Matylda była malutka - mówi Ania. Najtrudniejszy był pierwszy rok. Potem ich relacje zaczęły wracać do normy. Łukasz zaczął się zajmować córeczką. Udało im wypracować podział obowiązków. Matylda jest z nią do popołudnia. Kiedy Łukasz wraca z pracy, zabiera córeczkę na spacer, przy okazji sam odpoczywa, a Ania ma dwie godziny tylko dla siebie. Czasami wynajmują nianię, wtedy mogą wyjść razem do kina, czy na spotkanie z przyjaciółmi i być tylko dla siebie.