Chorą Shiraz przez granicę mama niosła na rękach
Shiraz ma 9 lat. Kiedy była trzymiesięcznym niemowlakiem lekarze zdiagnozowali u niej chorobę Heinego-Medina. Rodzicom radzili, aby nie wydawali pieniędzy na terapię dla małej dlatego, że nie ma szans na wyzdrowienie. Później przyszła wojna. Mama dziewczynki, Leila płacze, kiedy opowiada o tym jak zawinęła córkę w koc, wzięła ją na ręce i niosła dotąd, aż udało im się dotrzeć do Turcji. W obozie dla uchodźców Shiraz dostała drewnianą kołyskę, w której spędza dzień i noc. Dziewczynka nie mówi.