Coraz mniej golasów?
Chociaż plaże dla nudystów u nas istnieją i powstają nowe, nie wzbudzają już sensacji. Owszem mają swoich zwolenników, nawet licznych, ale ci rzadko myślą o wspólnocie. Ruch naturystyczny stopniał nie tylko w Polsce. "Coraz mniej ludzi chce dziś zrzeszać się w jakichkolwiek stowarzyszeniach, a brak wolnego czasu staje się plagą. Od wielu lat w Niemczech, tak jak wielu innych krajach Zachodu, jest coraz mniej młodych rodzin, które były podporą ruchu kultury wolnego ciała" - żalił się kilka lat temu Kurt Fischer, prezes Niemieckiego Związku Kultury Wolnego Ciała.
W Europie działa 30 organizacji naturystów. Najsilniejsza jest federacja w Holandii. Liczne są też zrzeszenia we Francji i Belgii, a także w Chorwacji, Szwajcarii i Austrii. Organizacje działają też poza Europą, np. w USA czy Brazylii. Wszędzie jednak liczba członków tych zrzeszeń systematycznie spada. W Polsce nudystów skupia powstała w 2008 r. Federacja Naturystów Polskich. W zeszłym roku liczyła 151 członków.