Gigi Hadid
- Mogłaś być sportowcem, psychologiem. Dlaczego ostatecznie zostałaś modelką? Wiedziałaś, że to życie pod ciągłą presją. Miałaś w końcu mamę modelkę.
- Zostałam modelką tylko z jednego powodu. Uwielbiam ten świat – modowej fotografii, sesji, realizacji, całej misternej roboty. W pewnym momencie zrozumiałam, że to jest moja droga. Potem pojawiły się social media i nie było już odwrotu.
- Boisz się social mediów?
- Trochę tak. Muszę cały czas kontrolować, by w to nie wsiąknąć, by stać na straży tego, co jest prawdą, a co nie. Od pewnego czasu uczę się tego od nowa. Zaczynam kontrolować, wybierać to, co pokazuję światu, czym chce się podzielić z moimi fanami, a czym już nie, bo jest moje, prywatne. Myślę, że to jest bardzo ważne, by pamiętać, że ci wszyscy ludzie nie mogą mieć aż tak wielkiego wpływu na moje życie. Wszystkie opinie są dla mnie bardzo ważne, ale nie mogę na podstawie tego, co ludzie piszą w internecie być szczęśliwa albo nie. To ja wybieram i ja decyduję.
*- Teraz czujesz, że nad tym panujesz? *
- Nie zamierzam się martwić, że jak nie wrzucę nowego posta, to ludzie o mnie zapomną. Pierwszy raz w życiu czuję, że wszystko jest ok. Nic nie muszę. To cudowne uczucie wolności!
Zobacz też: Jak kupić wygodne szpilki?