Bo sushi było za drogie
W tym roku internauci nie oszczędzili też Michała Figurskiego. Popularny dziennikarz nie miał w ostatnich miesiącach dobrej passy. Najpierw wyleciał z Radia Eska, po audycji, w której z Kubą Wojewódzkim niewybrednie żartował z Ukrainek. Później sprowokował internautów kilkoma wywiadami. Lawinę drwin wywołała przede wszystkim wypowiedź Figurskiego, w której żalił się, że z powodu problemów zawodowych nie stać go na cotygodniowe wizyty w barze sushi i musi zwracać baczniejszą uwagę na cenę paliwa do porsche. Na Facebooku powstało wydarzenie „Tydzień bez sushi – gest solidarności z Michałem Figurskim”, do którego dołączyło ponad pięć tysięcy osób.