Rosario Dawson
Amerykańska aktorka doświadczyła w dzieciństwie przemocy domowej. Szczególną bezwzględnością wykazywała się matka Rosario Dawson. "Zawsze mi powtarzała: Wyszłaś z mojej pochwy, więc każda część ciebie należy do mnie!" - opowiada gwiazda w jednym z wywiadów.
Jej matka była przekonana, że bicie jest najlepszą metodą wychowawczą. Gdy Rosario była nieposłuszna, zbyt głośna lub krnąbrna, obrywała po twarzy albo plecach. "Nie zdawałam sobie sprawy, że nikt nie ma prawa bić drugiego człowieka, że to niewłaściwe i prymitywne. To nie były klapsy, które miały mnie przywrócić do pionu, uderzenia były naprawdę silne, nieraz chodziłam posiniaczona" - wspomina aktorka.