A może odpowiedzialność?
Ale czy tylko czynniki zewnętrzne można obarczyć odpowiedzialnością za nasze wybory? Dla wielu z nas niewątpliwie tak właśnie byłoby wygodniej. W tym miejscu znów warto przytoczyć teorię psycholog Shirley Glass, którą w swojej książce przytacza cytowana już Elizabeth Gilbert. Badaczka ta, zajmując się problem niewierności małżeńskiej najczęściej zadawała parom pytanie „Jak do tego doszło?”. W większości przypadków okazywało się, że pierwsze symptomy tego, że może dojść do zdrady pojawiały się na długo przedtem, zanim do niej doszło. Pierwszym krokiem jest budowanie poufnych relacji poza małżeństwem. Z początku zupełnie niewinnych.