Andrzej Łapicki, Kamila Łapicka
Złośliwi twierdzą, że na tym związku ona zyskała przede wszystko nazwisko. Znacznie łatwiej iść bowiem przez życie, zwłaszcza gdy z wykształcenia jest się teatrologiem, nosząc nazwisko jednego z najbardziej zasłużonych i znanych polskich aktorów.
Historia ich miłości była tyleż niewiarygodna, co zwyczajna. On po śmierci żony, z którą spędził 57 lat życia, niemal nie wychodził z domu. Ona pracowała w redakcji miesięcznika, do którego słynny aktor dostarczył kiedyś felieton. I tak się zaczęło. W czerwcu 2009 roku Andrzej Łapicki i młodsza od niego o 60 lat Kamila Mścichowska wzięli ślub.
Podczas trwania małżeństwa Kamila zmieniła się fizycznie. Z szarej myszki stała się kobietą, która o siebie dba. Miała też stałą rubrykę w jednym z kobiecych miesięczników. A co zyskał jej mąż? W jednym z wywiadów stwierdził: "Wszyscy mówią, że odmłodniałem i małżeństwo mi służy. Na pewno jestem troszkę żywszy. Wcześniej robiłem niewiele, siedziałem w fotelu. Teraz wróciłem do zawodu."
Po śmierci aktora młoda wdowa wydała książkę będącą zapisem ich rozmów o życiu.