Ważne cztery minuty
Podobno o tym, jaki będzie wieczór decydują jego pierwsze cztery minuty. I nie chodzi tu tylko o pierwsze cztery minuty romantycznej randki, na które chadzają zakochane pary z niewielkim stażem. Psycholog, dr Susan Boon sugeruje zastanowić się wszystkim z jakim nastawieniem przekraczamy próg mieszkania, kiedy w domu czeka na nas partner. A tym, który czekają na drugą połowę, zaleca pomyśleć o uczuciach, jakie ich przepełniają.
Zmęczenie, frustracja, niegrzeczne dzieci, zły humor szefa, brak mleka w lodówce i pogryzione przez psa pantofle - oto, czym chcemy podzielić się z partnerem. Czasem małe frustracje urastają do wielkich rozmiarów, a te z kolei potrafią w kilka chwil zburzyć potencjalnie miły wieczór. Spróbuj zmienić pierwsze cztery minuty - zaleca terapeutka - Przynieś kwiaty, powitaj partnera w drzwiach uśmiechem, pocałuj ją/go, skomplementuj, spytaj o to, jak minął dzień, wysłuchaj. To naprawdę działa.