Rozważny i romantyczny
Maciek zawsze zabierał Agnieszkę do eleganckich klubów na drinka, a potem do restauracji na kolację. Przy nim czuła się jak prawdziwa dama: pomagał jej zdjąć płaszcz, przytrzymywał przed nią drzwi. To było miłe, kiedy ją tak traktował.
Maciek miał też sprecyzowany plan "na życie". Firma, którą prowadził, przynosiła spore zyski, a do pełni szczęścia brakowało mu rodziny. Po pół roku znajomości, Agnieszka usłyszała, że Maciek wyobraża ją sobie w roli żony i matki. To było po ich pierwszej "wspólnej nocy".
Kiedy później zastanawiała się nad jego słowami, stwierdziła, że perspektywa małżeństwa jest nawet kusząca, ale nie z Maćkiem w roli męża. Jest słabym kochankiem, a ona nie chciałaby zdradzać męża...