Miejsce na ziemi
Mimo, że Paryż nie był dla niej kolebką sukcesu zawodowego, Joanna Uważa, że to jej miejsce na ziemi. „Gdyby ktoś w nocy zostawił mnie w dowolnym punkcie miasta, natychmiast wiedziałabym, gdzie jestem. Znam Paryż jak własną kieszeń. Jest mi bliższy niż Warszawa. Może dlatego, że Warszawa nie jest moim rodzinnym miastem. W Paryżu czuję się jak w domu. Przede wszystkim dlatego, że nie ma tu ludzi, którzy dziwnie patrzą. W Paryżu czuję się wolna” powiedziała w wywiadzie dla „Gali”.
POLECAMY: * Gwiazdy mówią głupoty na wizji!*