Szafiarka
Wbrew obiegowej opinii Joanna Horodyńska nie wydaje wszystkich pieniędzy na ciuchy i rozsądnie gospodaruje finansami. W wywiadach podkreśla często, że nie jest rozrzutna, robi plany wydatków, poluje na przeceny. Suknie wieczorowe kupuje w sklepach z używaną odzieżą.
„Rzeczy vintage to duża część mojej szafy. Najwięcej mam starej biżuterii. Często sama komponuję fragmenty naszyjników, łańcuchów i broszek tak, by tworzyły coś nowego, oryginalnego. Ostatnio jednak coraz mniej kupuję w Polsce. Dzięki mojej pracy często wyjeżdżam za granicę, a paryskie pchle targi to wymarzone miejsce dla fanów mody vintage” wyznała Joanna jednemu z portali internetowych.
POLECAMY: * Gwiazdy mówią głupoty na wizji!*