Co znajdowało się w męskiej garderobie z Wersalu?
A jak radzili sobie panowie na wersalskim dworze? Ci, w przeciwieństwie do wystrojonych dam, stawiali na znacznie mniejszą ekstrawagancję w swojej garderobie. Co więcej, męska sylwetka od początków XVIII wieku stopniowo ulegała uproszczeniu - było ono na tyle widoczne, że ubiór mężczyzny w 1789 roku w niczym nie przypominał stroju z roku 1710.
Najbardziej zadziwiającym dodatkiem w ich garderobie był przede wszystkim kapelusz, który niewiele miał wspólnego z praktyczną i funkcjonalną modą.
- Kapelusze są wielkości rozsądnej, nosi się je pod pachą, a prawie nigdy na głowie - napisał popularny w 1726 roku magazyn "Mercure de France".
Dziwna fanaberia nie pojawiła się bez przyczyny. Otóż panowie woleli chodzić z odkrytą głową niż strząsać nakryciem głowy puder ze swojej peruki. Takie praktyki stały się na tyle powszechne, że z czasem wymyślono również kapelusz zwany chapeaux-bras, przeznaczony tylko do noszenia go w ten niekonwencjonalny sposób.
Przy takich pomysłach, współczesna moda wydaje się bardzo przewidywalna. Nie sądzicie?