"Portret damy" - amerykańska gwiazda dla "Harper's Bazaar"
- Kiedy dorastałam, byłam uważana za buntowniczkę. Ludzie mówili, że jestem wyzywająca i pytali, dlaczego w ten sposób się ubieram. Ale nie zwracałam na to uwagi i robiłam to, co chcę oraz ubierałam się tak, jak chcę. Przez długi czas czułam jakiś rodzaj wstydu. Jestem włoską katoliczką – dorastałam z poczuciem winy.
Ale z czasem zaczęłam zauważać, że mój bunt, to tak naprawdę coś, co wynika z mojej osobowości, którą odziedziczyłam po silnych kobietach z mojej rodziny – wyznaje.