Seksowne fantazje
Uważamy, że seks pod prysznicem jest przereklamowany. W pojedynkę jest nam dość wygodnie, ale w standardowej łazience nie ma miejsca na figle dwóch osób. Na filmach wygląda to inaczej: nie ma tych wszystkich butelek i pojemniczków, które układacie na brzegu wanny, nagle nie leje się wrzątek z kranu i nikt nie martwi się o ochlapaną posadzkę. Nie kręci też nas kuchnia - tu kroi się pomidory na sałatkę i robi jajecznicę. Wbrew temu, co piszą w „Cosmo”, wolimy łóżko lub kanapę.