Dziewiąta muza
Na ogół celebrytki marzą o roli w filmie. Okazuje się, że Gardias jest inna. „Film jest dla mnie bardzo, bardzo obcy. Myślę, że nie odnalazłabym się jako aktorka. Chociaż? Może jakiś dobry reżyser mógłby ze mnie wyciągnąć niezbędne pokłady umiejętności. To byłoby takie nowe doświadczenie, coś nowego, chociaż ta profesja jest mi obca i nie wiem, czy bym się sprawdziła” - wyznaje lokalnej gazecie z Zamościa.